Darfur: ciche ludobójstwo
- 15 września, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
“Doszliśmy do wniosku, że w Darfurze trwa ludobójstwo. Wzywamy społeczność międzynarodową do współpracy z nami w zapobieganiu i powstrzymaniu aktów ludobójczych” — powiedział prezydent Bush 9 września 2004 r. W rocznicę tej deklaracji, 8 września 2005 r., w Waszyngtonie obchodzono “Dzień Darfuru: powtrzymać ludobójstwo, ochronić lud”. Celem “Dnia Darfuru” było ponowne zwrócenie uwagi światowych mediów na sytuację w tej prowincji Sudanu, w której wspierane przez rząd arabskie bojówki tzw. dżandżawidów dokonują eksterminacji rdzennej […]
“Doszliśmy do wniosku, że w Darfurze trwa ludobójstwo. Wzywamy społeczność międzynarodową do współpracy z nami w zapobieganiu i powstrzymaniu aktów ludobójczych” — powiedział prezydent Bush 9 września 2004 r. W rocznicę tej deklaracji, 8 września 2005 r., w Waszyngtonie obchodzono “Dzień Darfuru: powtrzymać ludobójstwo, ochronić lud”.
Celem “Dnia Darfuru” było ponowne zwrócenie uwagi światowych mediów na sytuację w tej prowincji Sudanu, w której wspierane przez rząd arabskie bojówki tzw. dżandżawidów dokonują eksterminacji rdzennej ludności prowincji, wyznającej w większośći chrześcijaństwo. Szacuje się że w ciągu ostatnich 2 lat wymordowano ok. 400 tys. darfurczyków. Kolejne 2,5 mln mieszkańców prowincji zostało zmuszonych do ucieczki ze zniszczonych wiosek. Teraz chronią się w obozach dla uchodźców wzdłuż granicy Sudanu i Czadu.
Wśród organizatorów “Dnia Darfuru” był również Ewangelicko-Luterański Kościół Ameryki oraz Światowa Federacja Luterańska. Ich przedstawiciele byli wśród 500 osób, które zgromadziły się w Parku Lafayette’a naprzeciwko Białego Domu, by doręczyć prezydentowi USA specjalną petycję na temat sytuacji w Darfurze, podpisaną przez 100 tys. amerykanów. Jej autorzy domagają by USA, które uznały to co się dzieje w prowincji Sudanu za ludobójstwo, objęły przywództwo w światowych wysiłkach na rzecz powstrzymania tragedii.