Fidel Castro martwi się aborcją
- 17 października, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Fidel Castro oczekuje, że Kościół Rzymskokatolicki pomoże w zwalczaniu plagi aborcji na Kubie. Kubański dyktator poprosił o pomoc w tej kwestii kard. Tarcisio Bertone, arcybiskupa Genui, który przebywał na wyspie w dniach 3–6 października. Według Castro plaga aborcji jest przyczyną kryzysu demograficznego na Kubie, zaś samo zjawisko jest konsekwencją narastającej turystyki seksualnej na wyspie. “To naturalne że Castro jest zatroskany, ja zaś jestem zawstydzony zachowaniem niektórych Włochów […]
Fidel Castro oczekuje, że Kościół Rzymskokatolicki pomoże w zwalczaniu plagi aborcji na Kubie. Kubański dyktator poprosił o pomoc w tej kwestii kard. Tarcisio Bertone, arcybiskupa Genui, który przebywał na wyspie w dniach 3–6 października.
Według Castro plaga aborcji jest przyczyną kryzysu demograficznego na Kubie, zaś samo zjawisko jest konsekwencją narastającej turystyki seksualnej na wyspie.
“To naturalne że Castro jest zatroskany, ja zaś jestem zawstydzony zachowaniem niektórych Włochów za granicą” — powiedział kard. Bertone po spotkaniu. “Kościół może mieć swój wkład w rozwiązanie takich kwestii jak aborcja czy niski wskaźnik urodzeń w społeczeństwach otwartych”. W tak zawoalowany sposób watykański hierarcha skrytykował sytuację na Kubie, rządzonej przez gwałcącą prawa człowieka dyktaturę komunistyczną.
Castro wypytywał swego watykańskiego gościa również o ostatnie konklawe oraz o możliwości wizyty nowego papieża na Kubie.