- 16 listopada, 2016
- przeczytasz w 4 minuty
Na mocy porozumienia liderów wielkiej koalicji (CDU/CSU i SPD) następnym prezydentem Republiki Federalnej Niemiec zostanie najprawdopodobniej obecny minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier. Polityk SPD jest zaangażowanym członkiem Kościoła ewangel...
Frank-Walter Steinmeier — chrześcijanin, dyplomata i przyszły prezydent RFN
Na mocy porozumienia liderów wielkiej koalicji (CDU/CSU i SPD) następnym prezydentem Republiki Federalnej Niemiec zostanie najprawdopodobniej obecny minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier. Polityk SPD jest zaangażowanym członkiem Kościoła ewangelicko-reformowanego.
Obecny prezydent RFN Joachim Gauck ogłosił, że z przyczyn zdrowotnych nie będzie się ubiegał o drugą kadencję. Po tym jak Gauck upublicznił swoją decyzję, partie koalicyjne rozpoczęły zakulisowe poszukiwania następcy, wśród których jednym tchem wymieniano Norberta Lammerta, przewodniczącego Bundestagu, emerytowanego ewangelickiego biskupa Berlina-Brandenburgii Wolfganga Hubera i właśnie ministra Franka-Waltera Steinmeiera. Wśród potencjalnych kandydatów pojawiała się również była biskupka, a obecnie ambasadorka jubileuszu 500 lat Reformacji Margot Käßmann, prof. Andreas Voßkuhle, przewodniczący niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego oraz muzułmański pisarz Navid Kermani.
Szef SPD i wicekanclerz Sigmar Gabriel wzra≈nie dawał do zrozumienia, że jego partia wspierać będzie kandydaturę Steinmeiera. Kolejne osoby sondowane przez CDU/CSU odmawiały kandydowania, między innymi dlatego, że Steinmeier cieszy się dużą popularnością w niemieckim społeczeństwie. Szacunek i sympatię Steinmeier zaskarbił sobie szczególnie w 2010 r., gdy tymczasowo wycofał się z polityki ze względu na zły stan zdrowia żony. Polityk poddał się operacji usunięcia nerki, która została wszczepiona jego żonie. Przeszczep się udał.
Steinmeier cieszy się również ponadpartyjnym uznaniem w Bundestagu za wyjątkiem postkomunistycznej Partii Lewicy. Oficjalne poparcie dla kandydatury Steinmeiera ogłosiła już kanclerz Angela Merkel. Również Partia Zielonych nie wyklucza głosowania na szefa MSZ‑u.
Prezydenci protestanci
Dziewięciu spośród 11 prezydentów RFN to ewangelicy różnych wyznań, w tym urzędujący prezydent Joachim Gauck, który był nawet duchownym luterańskim. Niemcy mieli tylko dwóch prezydentów, należących do Kościoła rzymskokatolickiego (Heinrich Lübke i Christian Wulff) i żadnego bezwyznaniowca. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem 12 lutego 2017 roku Frank-Walter Steinmeier zostanie wybrany przez Zgromadzenie Federalne na dwunastego prezydenta Niemiec.
Steinmeier – człowiek Kościoła
Oprócz wielu funkcji państwowych i partyjnych, Steinmeier jest również zaangażowanym członkiem berlińskiej Parafii Ewangelicko-Reformowanej Betlehem, wchodzącej w skład ewangelicko-unijnego Kościoła Berlina-Brandenburgii i Śląskich Górnych Łużyc. Parafia powstała w XVIII w. dzięki emigracji Braci Czeskich. Jednak macierzystym Kościołem Steinmeiera jest Kościół Krajowy Lippe, również o charakterze unijnym, w którym 58 z 68 parafii jest wyznania ewangelicko-reformowanego, a pozostałe ewangelicko-luterańskiego (tzw. Lutherische Klasse). Ostatnim prezydentem mocno związanym z tradycją reformowaną był Johannes Rau, który był również świeckim kaznodzieją.
Steinmeier jest również członkiem zarządu Ewangelickich Dni Kościoła. Podczas Kirchentagu w Berlinie z okazji jubileuszu 500 lat Reformacji miał być odpowiedzialny za prowadzenie głównych części wydarzenia.
Niedawno Steinmeier otrzymał Nagrodę Tolerancji Ewangelickiej Akademii Tutzing z Bawarii, jednego z głównych ośrodków intelektualnych niemieckiego Kościoła ewangelickiego, a w tym roku jako pierwszy prominentny polityk otrzymał Ekumeniczną Nagrodę Katolickiej Akademii w Bawarii.
Steinmeier nie mówi często o religii, jednak nie ukrywa też swojego przywiązania do wiary i Kościoła ewangelickiego. Podczas wizyty w Norymberdze w 2015 roku odwiedził zniszczony podczas pożaru reformowany kościół św. Marty, znajdujący się nieopodal rzymskokatolickiej parafii św. Klary, która udzieliła gościny reformowanym do czasu odbudowy spalonego kościoła. Steinmeier wygłosił przemówienie w kościele św. Klary, gdzie mówił również o swojej wierze – Gdy wchodzę do ministerstwa, nie zostawiam swojej wiary w szatni. Wiara jest dla mnie kompasem, ale nie nawigacją. W swoim życiu staram się kierować słowami z 1. Listu Piotra: „Szanujcie wszystkich” (2,17a).
https://www.youtube.com/watch?v=1kJUQfl-uu0
Socjaldemokrata Steinmeier jest również jednym z najbardziej znaczących polityków, którzy wsparli przygotowania do jubileuszu 500 lat Reformacji. Podczas wspomnianej wizyty w Norymberdze, Steinmeier pokazał, że jest obeznany w teologii, podejmując nie tylko zagadnienia z pogranicza religii, polityki i etyki:
Reformacja zrywa z nauką, że człowiek musi się w trakcie swojego życia troszczyć przede wszystkim o swoje zbawienie – czy to poprzez dobre uczynki, pokutę, czy kupowanie listów odpustowych. Reformacja jest w tym sensie wyzwoleniem: nie musimy się wpierw troszczyć o nasze zbawienie, ponieważ czyni to Bóg. Ale wyzwolenie nie oznacza, że jesteśmy teraz zupełnie wolni, aby oddawać się próżniactwu i lenistwu. Tak łatwo nam Marcin Luter i inni reformatorzy nie odpuszczą, a wręcz przeciwnie: ponieważ nie musimy się już troszczyć o nas samych, możemy się troszczyć o innych.
Z kolei w przemówieniu dla Akademii Katolickiej w Monachium, Steinmeier podkreślił, że ekumenizm nie zawsze był częścią jego życia:
Pamiętam ludzi o wielkiej wewnętrznej powadze, pamiętam pastorów z wielką erudycją, grzmiących niekiedy podczas kazań, które musiało być długie i bardzo szczegółowe. Nabożeństwo poniżej godziny postrzegane było jak zaniedbywanie obowiązków służbowych. Liturgia u nas jest surowa, a krzyż w niektórych kościołach reformowanych jest jedyną ozdobą, w wielu nie ma nawet tego. To, co reformowane było dla mnie normalne, luterańskie było tym innym lub Kościołem tych innych, a katolickie Paderborn było ostrą granicą.
Stan ten zmieniał się w miarę upływu czasu, zawierania przyjaźni i wchodzenia w ekumeniczne środowisko, również poprzez działalność partyjną. W 1988 roku Steinmeier poznał swoją przyszłą żonę, Elke Büdenbender, która jest wyznania rzymskokatolickiego.
Zgodnie z niemiecka ustawą zasadniczą prezydent pełni funkcje reprezentacyjne. Nie oznacza to jednak, że głowa państwa nie ma wpływu na życie polityczne i społeczne. Poprzez przemówienia, orędzia oraz aktywną działalność prospołeczną prezydenci są często inicjatorami i uczestnikami ważnych debat społecznych – ostatnio w tak palących kwestiach jak stosunek do uchodźców i fali prawicowego ekstremizmu.
foto: reformiert-info.de