Grożą biskupowi śmiercią

Biskup Fla­vio Gio­ve­na­le z Die­ce­zji Aba­ete­tu­ba wBra­zy­lii, otrzy­mał na ano­ni­mo­wy list o tre­ści:“Zna­my księ­dza kro­ki. Pozwo­li­my, żeby opadł kurz, a potem się roz­li­czy­my. Naprzy­krzył się ksiądz zbyt wie­lu oso­bom”.

Biskup Gio­ve­na­le, sale­zja­nin, zawsze był zna­ny ze swo­jej dzia­łal­no­ści spo­łecz­nej i na rzecz obro­ny praw czło­wie­ka. Ostat­nio oso­bi­ście i za spra­wą die­ce­zjal­nych­me­diów nagło­śnił i inter­we­nio­wał w spra­wie 15 let­niej dziew­czy­ny, któ­ra­przez 20 dni prze­by­wa­ła w celi z 34 męż­czy­zna­mi, będą­cwie­lo­krot­nie przez nich gwał­co­na, tor­tu­ro­wa­na i poni­ża­na.

Oka­za­ło się, że ten przy­pa­dek jest jedy­nie czub­kiem góry lodo­wej, tj. czę­ścią ist­nie­ją­cej na wiel­ką ska­lę sie­ci korup­cyj­nej, han­dlu nar­ko­ty­ka­mi i mafij­nych powią­zań­przed­sta­wi­cie­li poli­cji, sys­te­mu spra­wie­dli­wo­ści, mini­ster­stwa publicz­ne­go i han­dla­rzy nar­ko­ty­ka­mi w Pará.

Spra­wa zosta­ła nagło­śnio­naw Bra­zy­lii i zaję­ły się nią wła­dze fede­ral­ne, a biskup Gio­ve­na­le zyskał przy­zwy­cza­jo­nych do bez­kar­no­ści wro­gów.