Grożą śmiercią księżom
- 18 kwietnia, 2008
- przeczytasz w 1 minutę
Księża katoliccy z środkowo-północnej Kolumbii stali się nowym celem gróźb ze strony działających tam grup zbrojnych. Biskup Barrancabermeja, portu na rzece Magdalena, Jaime Priet Amaya, w tzw. kolumbijskim regionie Magdalena Medio, powiedział, że grupy te nazywają same siebie „Nową Samoobroną Bolivariańską” i grożą śmiercią nie tylko kapłanom, ale również liderom grup i ruchów społecznych oraz niektórym mieszkańcom.Według biskupa grupy te powstały ze zdemobilizowanych w latach 2003 – 2006 około […]
Księża katoliccy z środkowo-północnej Kolumbii stali się nowym celem gróźb ze strony działających tam grup zbrojnych. Biskup Barrancabermeja, portu na rzece Magdalena, Jaime Priet Amaya, w tzw. kolumbijskim regionie Magdalena Medio, powiedział, że grupy te nazywają same siebie „Nową Samoobroną Bolivariańską” i grożą śmiercią nie tylko kapłanom, ale również liderom grup i ruchów społecznych oraz niektórym mieszkańcom.
Według biskupa grupy te powstały ze zdemobilizowanych w latach 2003 – 2006 około 31 tysięcy członków prawicowych paramilitarnych milicji Zjednoczonych Samoobron Kolumbii (AUC). Kapłani regionu otrzymali teraz e‑maile z groźbami podpisane przez niejakiego „Camilo Mora” z „Północnego Bloku Czarnych Orłów”.
W ostatnią środę około 2 tysięcy osób uczestniczyło w marszu w mieście Morales, departament Bolivar, domagając się ochrony i protestując przeciw groźbom, jakie otrzymało ostatnio 3 księży i 52 różnych liderów ruchów obywatelskich. Była to również manifestacja poparcia dla Programu Rozwoju i Pokoju w Magdalena Medio (PPDM). W marszu uczestniczyło około 50 księży z całego regionu i biskup, do którego diecezji Magangue należy również miejscowość Morales, Leonardo Gomez Serna (zdj.). Zarówno biskup, jak i dyrektor PPDM, ksiądz Francisco de Roux, już zapowiedzieli, że pomimo gróźb, pozostaną dalej w regionie.