Hiszpanie nie czytają Biblii

Tyl­ko 20% Hisz­pa­nów prze­czy­ta­ło w ostat­nim roku frag­ment z Biblii. Z dzie­wię­ciu kra­jów zdia­gno­zo­wa­nych na zle­ce­nie Kato­lic­kiej Fede­ra­cji Biblij­nej, Hisz­pa­nie rów­nież posia­da­ją rów­nież naj­słab­szą zna­jo­mość Biblii. Wyni­ki te zosta­ły prze­ka­za­ne Waty­ka­no­wi.

Bada­nia prze­pro­wa­dzo­no wśród doro­słej lud­no­ści w Hisz­pa­nii, USA, Pol­sce, Wiel­kiej Bry­ta­nii, Niem­czech, Holan­dii, Fran­cji, Rosji i we Wło­szech. Po Hisz­pa­nach przy­naj­mniej jeden frag­ment z Biblii w cią­gu ostat­nich dwu­na­stu mie­się­cy prze­czy­ta­ło 21% Fran­cu­zów, 27% Wło­chów, 28% Niem­ców, 31% Holen­drów, 35% Rosjan, 36% Bry­tyj­czy­ków, 38% Pola­ków i aż 75% oby­wa­te­li USA.

Na takie pyta­nia, czy ewan­ge­lie są czę­ścią Biblii, a św. Paweł nale­ży do Sta­re­go czy Nowe­go Testa­men­tu, albo czy Jezus napi­sał jakąś ewan­ge­lię, jedy­nie 17% Hisz­pa­nów odpo­wie­dzia­ło wła­ści­wie, a po nich 18% Rosjan, 25% Holen­drów i 28% Fran­cu­zów. Naj­le­piej, tj. pomię­dzy 32 a 37%, odpo­wie­dzie­li na te pyta­nia Ame­ry­ka­nie z USA, Bry­tyj­czy­cy, Niem­cy, Wło­si i Pola­cy.

Prze­wod­ni­czą­cy Kato­lic­kiej Fede­ra­cji Biblij­nej, bp Vin­cen­zo Paglia, powie­dział, że ta “igno­ran­cja” i “ogól­ny brak biblij­ne­go wykształ­ce­nia” spra­wia­ją, że byle “Kod da Vin­ci” potra­fi z taką łatwo­ścią wpro­wa­dzić zamęt uu wie­lu osób.

Według badań więk­szość ankie­to­wa­nych, jedy­nie z wyjąt­kiem Fran­cu­zów, jest przy­chyl­nych naucza­niu Biblii w szko­łach. Dla przy­kła­du: — w Hisz­pa­nii 49% było za naucza­niem Biblii w szko­łach, 37% prze­ciw, a 12% pozo­sta­ło neu­tral­nych — we Wło­szech 62% jest za, 26% prze­ciw i 10% nie ma swo­jej opi­nii.

Bada­nia prze­pro­wa­dził insty­tut GFK-Euri­sko w związ­ku z Syno­dem Bisku­pów, do któ­re­go ma dojść w Waty­ka­nie w dniach od 5 do 26 paź­dzier­ni­ka, a któ­re­go tema­tem prze­wod­nim jest hasło: „Sło­wo Boże w życiu i w misji Kościo­ła”.