Jezus underground

Dla nich Jezus był under­gro­un­do­wy. Miał dłu­gie wło­sy, był dziw­nie ubra­ny, cho­dził boso, mówił o poko­ju i był prze­śla­do­wa­ny przez „nor­mal­nych”. Żyją muzy­ką, zwłasz­cza cięż­kim roc­kiem i to dzię­ki niej czę­sto docie­ra­ją do mło­dzie­ży żyją­cej na mar­gi­ne­sie spo­łe­czeń­stwa. Chrze­ści­jań­ska Wspól­no­ta Jaski­nia Adul­la­ma w Belo Hori­zon­te zwra­ca się ze swo­im posła­niem do „zde­for­mo­wa­nych, brud­nych, odra­ża­ją­cych, sza­lo­nych, odmien­nych, nie­nor­mal­nych, anty­chry­stów”, aby wszy­scy oni pozna­li praw­dzi­we­go Boga.

W Bra­zy­lii pierw­sze tego typu gru­py zaczę­ły się two­rzyć i dzia­łać na począt­ku lat dzie­więć­dzie­sią­tych. Pasto­rzy tych wspól­not to rów­nież pun­ko­wie, goci, klu­ber­si, czę­sto byli nar­ko­ma­ni. Nadal żyją poza sche­ma­tem funk­cjo­no­wa­nia więk­szo­ści spo­łe­czeń­stwa. Ich cia­ła pokry­te są tatu­aża­mi, a na gło­wie czę­sto wymyśl­na fry­zu­ra, przy brzmie­niu chrze­ści­jań­skiej muzy­ki hard, trash, heavy i podob­nej, mówią o poko­ju i Jezu­sie Chry­stu­sie… Wie­lu bywa zasko­czo­nych słu­cha­jąc na kon­cer­tach cięż­kiej muzy­ki roc­ko­wej okrzy­ki typu: „Jezus Chry­stus jest Panem!”, oraz jasne i zde­cy­do­wa­ne wezwa­nia by pójść za Jezu­sem. Tego typu ewan­ge­li­za­cja zda­je się dzia­łać i docie­ra tam, gdzie innym, zor­ga­ni­zo­wa­nym Kościo­łom trud­no dotrzeć z ewan­ge­licz­nym posła­niem. Dzia­ła­ją­cy w tym ruchu pasto­rzy już nie chcą przy­cią­gać tego typu osób do Kościo­łów, ale ich głów­nym celem jest odsu­nię­cie ich od grze­chu dzię­ki oso­bi­ste­mu spo­tka­niu z Jezu­sem Chry­stu­sem. „Poszu­ki­wa­łam szczę­ścia w alko­ho­lu, ale odna­la­złam go tutaj”, powie­dzia­ła pun­kó­wa pod­czas jed­ne­go z muzycz­nych świąt zor­ga­ni­zo­wa­ne­go ostat­nio przez jej wspól­no­tę „Zedo­que” w São Pau­lo.

::Ekumenizm.pl: Zmarł pastor z Jaski­ni Adul­lam