Były pastor posłem w Sejmie RP
- 14 grudnia, 2010
- przeczytasz w 3 minuty
Dzisiaj w Sejmie ślubowanie poselskie złożył John Abraham Godson. Pierwszy w historii polskiego Sejmu czarnoskóry poseł. Również pierwszy, po wojnie, duchowny zasiadający w parlamencie, a także pierwszy zielonoświątkowiec. John Godson zajął w Sejmie miejsce Hanny Zdanowskiej, która została wybrana na prezydenta Łodzi. W minionej kadencji John Godson był łódzkim radnym PO. W tegorocznych wyborach samorządowych również zdobył mandat w Radzie Miejskiej w Łodzi z drugim wynikiem w mieście […]
Dzisiaj w Sejmie ślubowanie poselskie złożył John Abraham Godson. Pierwszy w historii polskiego Sejmu czarnoskóry poseł. Również pierwszy, po wojnie, duchowny zasiadający w parlamencie, a także pierwszy zielonoświątkowiec.
John Godson zajął w Sejmie miejsce Hanny Zdanowskiej, która została wybrana na prezydenta Łodzi. W minionej kadencji John Godson był łódzkim radnym PO. W tegorocznych wyborach samorządowych również zdobył mandat w Radzie Miejskiej w Łodzi z drugim wynikiem w mieście — dostał 4.692 głosy.
Do Polski trafił z Nigerii w 1993 r. jako pracownik młodzieżowej organizacji misyjnej współpracującej z Chrześcijańskim Stowarzyszeniem Akademickim. Później został pastorem zielonoświątkowego Kościoła Bożego w Chrystusie. Prowadził działalność duszpasterską jako pastor w Choszcznie i Łodzi. W rozmowie z wp.pl na pytanie: ‘Jest pan zielonoświątkowcem, chciał pan nawracać Polaków na swoją wiarę?’, odpowiedział: „Nie chodziło o chrystianizowanie czy nawracanie ludzi do jakiejś wiary, ale o pogłębienie osobistej wiary i relacji z Bogiem. Nie dzielę chrześcijan na katolików i protestantów, najważniejsze jest, czy jesteśmy uczniami Jezusa Chrystusa czy też nie. A misja, w ramach której działałem nie była misją jednego kościoła, tylko wielu. W Szczecinie współpracowałem także z Kościołem katolickim.”
W 2008 r. zawiesił działalność duszpasterską, w związku z zagażowaniem się w politykę. Pracował jako nauczyciel akademicki. Wraz z żoną i czwórką dzieci mieszka w Łodzi, gdzie został radnym na osiedlu Janów-Olechów.
Chociaż rzadko zabierał głos na sesjach, był bardzo aktywny w kontaktach z mieszkańcami. Przez trzy lata sprawowania funkcji radnego miał aż 279 dyżurów. Pomagał w znalezieniu mieszkania, pracy, otrzymaniu zasiłku itd. Z jego inicjatywy powstały dwa parki, przedszkole, sześć kompleksów sportowych. Dzięki staraniom Godsona łódzkie lotnisko ma bezpłatny Internet.
Dwa lata temu Godson założył Instytut Afrykański i został jego prezesem. Celem instytutu jest przybliżenie Polakom kultury i zwyczajów Afryki, a studentom, którzy przyjeżdżają do Polski, pomóc w aklimatyzacji. Organizował w nim konferencję o tolerancji rasowej w Polsce, szkolenia dla osób, które chcą poznać Afrykę, kursy języka angielskiego, francuskiego, suahili. Prowadzi konsultacje w sprawach biznesowych dla osób, które chcą inwestować w Afryce.
Czym chce się zająć Godson w sejmie? “Moim zdaniem w Polsce powinien być dostęp do bezpłatnego bezprzewodowego Internetu na dworcach, lotniskach, w urzędach, szkołach” — powiedział m.in. w wywiadzie dla “Polska The Times”.
Chce też zająć się pomocą rodzinom. Chodzi zwłaszcza o osoby starsze, które — jego zdaniem — w Polsce są traktowane źle. “Pochodzę z kraju, w którym seniorów otacza się szacunkiem, korzysta z ich mądrości. Nie sądzę, by można było w tej sprawie przeforsować ustawę, która cokolwiek zmieni, ale może wpadniemy na jakiś dobry pomysł, żeby zintegrować starsze i młodsze pokolenie” — powiedział John Godson. Jeszcze jedną tematyką, którą nowy poseł chce się zająć w Sejmie, to inwestycje zagraniczne.
“Nie może być tak, że Polska jest nieobecna w Afryce. Ten kontynent to nie tylko bieda i kłopoty, ale też szansa na dobry zarobek dla polskich firm. Nigeria, skąd pochodzę, jest największym eksporterem ropy naftowej i gazu. Dlaczego wciąż nie ma tam naszych koncernów: PGNiG, Orlenu, Lotosu? Uważam, że możemy eksploatować nigeryjskie złoża, tak jak robią to Niemcy, Rosjanie, Amerykanie, Chińczycy. Na razie w Afryce wspaniałą robotę wykonują polskie misje humanitarne, Kościół katolicki. Pora, by zaangażował się polski rząd” — powiedział.
Godson na zakończenie ślubowania poselskiego nie wypowiedział opcjonalnej formuły “Tak mi dopomóż Bóg”, bo jak tłumaczył wcześniej w programie Tomasza Lisa – wie, że Bóg mu pomaga. Codziennie prosi Boga o jego pomoc, dlatego nie musi robić tego w tak demonstracyjny sposób.
W 2007 r, przed wyborami parlamentarnymi, John Godson udzielił naszemu portalowi wywiadu: „John Godson: Polska będzie taka, jaką my ją uczynimy”. Zapraszamy do lektury.