Abp Tutu wzywa do zamachu stanu, a wzgardzony abp Ncube musi milczeć
- 8 grudnia, 2008
- przeczytasz w 2 minuty
Anglikański abp Desmond Tutu, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, wezwał społeczność międzynarodową do usunięcia z urzędu prezydenta Zimbabwe Roberta Mugabe, jeśli sam nie zechce odejść – Mugabe zniszczył cudowny kraj – powiedział noblista. Odwołany przed rokiem w atmosferze skandalu rzymskokatolicki abp Pius Ncube również ma wiele do powiedzenia, jednak Watykan zabronił mu publicznych wystąpień. W Zimbabwe wybuchła epidemia cholery, która zabiła już prawie 600 osób. […]
Anglikański abp Desmond Tutu, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, wezwał społeczność międzynarodową do usunięcia z urzędu prezydenta Zimbabwe Roberta Mugabe, jeśli sam nie zechce odejść – Mugabe zniszczył cudowny kraj – powiedział noblista. Odwołany przed rokiem w atmosferze skandalu rzymskokatolicki abp Pius Ncube również ma wiele do powiedzenia, jednak Watykan zabronił mu publicznych wystąpień.
W Zimbabwe wybuchła epidemia cholery, która zabiła już prawie 600 osób. Pracownicy międzynarodowych organizacji humanitarnych mówią, że powodem tak szybkiego rozprzestrzeniania się choroby jest nie zrujnowana kanalizacja wodna, ale także załamanie się systemu zdrowotnego w kraju. Dodatkowo sytuacja pogarsza gospodarka kraju, która, jak oceniają specjaliści ma największą inflacje na świecie. Tylko 1 na 10 obywtaeli kraju posiada pracę.
W wywiadzie dla holenderskiej telewizji abp Tutu, zasłużony w walce z segregacją rasową w RPA, opowiedział się za przetransportowaniem Mugabe do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, jeśli ten sam nie złoży urzędu.
Ncube powraca
Coraz śmielej przeciwko Mugabe wypowiadają się przedstawiciele innych krajów afrykańskich, które do tej pory zachowywały daleko idącą wstrzemięźliwość. Jednak chrześcijanie, a w tym szczególnie wielu katolików, czekało z utęsknieniem na głos Piusa Ncube, emerytowanego arcybiskupa Bulawayo, jednego z najbardziej zaciekłych przeciwników Mugabe.
Przypomnijmy: Hierarcha został odwołany z funkcji po tym jak we wrześniu 2007 roku służby specjalne Mugabe ujawniły nagranie wideo, na którym Ncube uprawiał seks w swojej rezydencji z podstawioną przez władze zamężną kobietą, Rosemary Sibanda. W maju br. Sibanda zmarła – oficjalnie na AIDS. Media jednak podejrzewają, że została zabita przez bezpiekę, aby utrudnić wyjaśnienie udanej prowokacji przeciwko arcybiskupowi. Hierarcha spędził trzy miesiące w Rzymie, a następnie dziewięć miesięcy w franciszkańskim ośrodku w hrabstwie Surrey w Wielkiej Brytanii.
Ncube niedawno powrócił do Zimbabwe, ale Watykan nałożył na niego nakaz milczeniem. – Ubolewamy nad uciszeniem Piusa Ncube, ponieważ jego głos był bardzo głośny i nadal go potrzebujemy – powiedziała dziennikowi The Times Jenni Williams z organizacji Kobiety Zimbabwe Powstańcie (Women of Zimbabwe Arise). Ncube wyraził żal z tego, co się stało przed rokiem i zapewnia, że jego pokuta i żal są szczere, jednak złości go to, że nie może zabierać głosu w sprawach, które dotyczą rodaków i to w momencie, kiedy spełnić się może jego cel – obalenie terroru prezydenta Mugabe.
Niebawem Ncube zostanie zwykłym proboszczem w jednej z diecezji. – To nie będzie trudne – zapewnił brytyjski dziennik. Często zdarza się w kapłaństwie, że ubiegamy się o pozycje, korzyści i przywileje, ale tak naprawdę naszym powołaniem powinien być udział w cierpieniu Ludu Bożego – dodał.