Arcybiskup Canterbury wzywa do refleksji nad aborcją

W tym roku mija 40. rocz­ni­ca wpro­wa­dze­nia w Wiel­kiej Bry­ta­nia usta­wy o abor­cji. Na tę oko­licz­ność wypo­wie­dział się w ostrych sło­wach abp Rowan Wil­liams, zwierzch­nik Kościo­łą Anglii. Jego zda­niem, duch, któ­ry przy­świe­cał usta­no­wie­niu tego pra­wa został zgu­bio­ny.

Arcy­bi­skup z gory­czą zauwa­ża, że cię­żar­ne, któ­re palą lub nad­uży­wa­ją alko­ho­lu uwa­ża się za win­ne naru­sze­nia praw swo­ich nie­na­ro­dzo­nych dzie­ci, ale jed­no­cze­śnie jako coś zwy­czaj­ne­go przyj­mu­je się wol­ność kobie­ty do decy­zji w spra­wie prze­rwa­nia cią­ży.

Przy­po­mniał, że zmia­ny usta­wy w 1990 roku wpro­wa­dzi­ły ogra­ni­cze­nie prze­ry­wa­nia cią­ży do 24 tygo­dnia. Mini­ster­stwo Zdro­wia obec­nie pro­wa­dzi postę­po­wa­nie czy limit wie­ku cią­ży upraw­nia­ją­cy do abor­cji powi­nien być zmniej­szo­ny. Pro­Li­fe Allian­ce chce ogra­ni­cze­nia pra­wa do 20 tygo­dnia cią­ży. Z kolei Bry­tyj­skie Sto­wa­rzy­sze­nie Medycz­ne uwa­ża, że nawet obec­ne ogra­ni­cze­nie to zbyt dużo.