Chrzescijanie w walce z prostytucją i voodoo
- 9 czerwca, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Jeśli zrezygnuje z prostytucji, to przekleństwo voodoo dosięgnie jej rodziców, którzy natychmiast zachoruja i umrą — twierdzi 24-letnia nigeryjska prostytutka w Atenach, która przedstawia się jako Maria. Ciąży na niej przekleństwo nałożone na nią podczas rytuału voodoo. Dokonali tegohandlarze żywym towarem, przerzucający kobiety z Nigerii do Europy. Kobieta nie chce uciekać, ponieważ woli nie ryzykować życia swoich najbliższych i dalej pracuje przez siedem nocy w tygodniu w jednym z ateńskich domów […]
Jeśli zrezygnuje z prostytucji, to przekleństwo voodoo dosięgnie jej rodziców, którzy natychmiast zachoruja i umrą — twierdzi 24-letnia nigeryjska prostytutka w Atenach, która przedstawia się jako Maria. Ciąży na niej przekleństwo nałożone na nią podczas rytuału voodoo. Dokonali tegohandlarze żywym towarem, przerzucający kobiety z Nigerii do Europy. Kobieta nie chce uciekać, ponieważ woli nie ryzykować życia swoich najbliższych i dalej pracuje przez siedem nocy w tygodniu w jednym z ateńskich domów publicznych. Według nieoficjalnych danych ok. 10 tysięcy Nigeryjek trudni się w Europie prostytucją .
Przypadek Marii wskazuje na mniej znany aspekt prostytucji, a mianowicie element religijny w kulturze afrykańskiej, wykorzystywany do ubezwłasnowalniania kobiet.
Mohamed Babandede, inspektor policji, zwrócił się o pomoc w zwalczaniu prostytucji do organizacji chrześcijańskich. Uważa on, że prostytucji nie można zwalczać tylko przy pomocy organów ścigania, ale istnieje również duże zapotrzebowanie, aby Kościoły i organizacje religijne współpracowały z policją. Wiele stowarzyszeń ewangelikalnych z USA nawiązało kontakt z inspektorem Babandede, i działa zwałaszcza wśród prostytutek z rodzin chrześcijańskich, namawiając je, aby odrzuciły groźbę przekleństwa voodoo. Chodzi o działającą w Atenach amerykańską grupę protestancką “Lost Coin” (“Zgubiona Moneta”), która stara się zmniejszyć wpływ wierzeń w moc voodoo wśród nigeryjskich prostytutek.
Te kobiety wierzą w voodoo i inne bóstwa, ale większość z nich jest również chrześcijankami i wierzy we wszechmocnego Boga, który jest ponad wszystkim — oświadczyła Jennifer Roemhildt, który stoi na czele ateńskiej grupy “Lost Coin”.
Handel kobietami w Europie Zachodniej opiera się głównie na innych metodach, m.in. na przetrzymywaniu kobiet w warunkach więziennych. Zabierane są im paszporty i inne dokumenty tożsamości. Według pochodzącego z Ghany, a działającego w Amsterdamie zielonoświątkowego pastora Toma Marfo, wszelkie przypadki nieudanych ucieczek kobiet, kończących się zazwyczajsurową karą, są przez nie uznawane za dowód na to, że przekleństwo voodoo jest skuteczne.
Holenderskie władze również uświadomiły sobie religijną rzeczywistość, która kryje się za prostytucją kobiet z Afryki i coraz częściej proszą pastora Marfo o poradę. Chodzi o sprawę przyrodzonej duchowości, o typ duchowego teroryzmu, który stosuje się wobec tych kobiet. Trzeba liczyć na osoby religijne i na moc wiary, aby móc to zwalczać — stwierdził pastor Tom Marfo.