Społeczeństwo kobiety w kościele

Niełatwa prawda spotów


I zno­wu jest powód do pro­te­stów. Nie­do­brzy zwo­len­ni­cy rodzi­ny prze­śla­du­ją tych, co nie chcą mieć dzie­ci. „To brzmi jak z cza­sów Trze­ciej Rze­szy: kobie­ty, do rodze­nia dzie­ci, marsz! I wpi­su­je się w nachal­ną poli­ty­kę PIS‑u i LPR‑u” prze­ko­nu­je Kata­rzy­na Nowa­kow­ska, autor­ka listu pro­te­sta­cyj­ne­go. O co cho­dzi? Czyż­by zwo­len­ni­cy życia rodzin­ne­go, sku­pie­ni m.in. w wymie­nio­nych powy­żej dwóch par­tiach, pro­pa­go­wa­li leben­swelt? Czyż­by pro­pa­go­wa­li sta­re hasła nie­miec­kie Kin­der, Küche, Kir­che (dzie­ci, […]


I zno­wu jest powód do pro­te­stów. Nie­do­brzy zwo­len­ni­cy rodzi­ny prze­śla­du­ją tych, co nie chcą mieć dzie­ci. „To brzmi jak z cza­sów Trze­ciej Rze­szy: kobie­ty, do rodze­nia dzie­ci, marsz! I wpi­su­je się w nachal­ną poli­ty­kę PIS‑u i LPR‑u” prze­ko­nu­je Kata­rzy­na Nowa­kow­ska, autor­ka listu pro­te­sta­cyj­ne­go. O co cho­dzi? Czyż­by zwo­len­ni­cy życia rodzin­ne­go, sku­pie­ni m.in. w wymie­nio­nych powy­żej dwóch par­tiach, pro­pa­go­wa­li leben­swelt? Czyż­by pro­pa­go­wa­li sta­re hasła nie­miec­kie Kin­der, Küche, Kir­che (dzie­ci, kuch­nia, kościół)? A może w imię zwar­to­ści naro­du pod­kre­śla­ją, że jedy­nym obo­wiąz­kiem kobiet jest rodze­nie dzie­ci?

Ależ nie. Taką histe­rycz­ną reak­cję wywo­ła­ła zupeł­nie nor­mal­na akcja rekla­mo­wa przy­go­to­wa­na pod patro­na­tem Insty­tu­tu Mat­ki i Dziec­ka. Akcja spo­tu toczy się na poro­dów­ce. Mło­de mał­żeń­stwo w pocie i bólu ocze­ku­je potom­ka. Zamiast dziec­ka jed­nak na świat przy­cho­dzi… odku­rzacz. Chwi­lę póź­niej szpi­tal­nym kory­ta­rzem prze­cha­dza się para z tele­wi­zo­rem pla­zmo­wym jak z beci­kiem. Głos z off‑u: »Coraz czę­ściej dzie­ci prze­gry­wa­ją kon­ku­ren­cję z przed­mio­ta­mi i karie­rą. Rodzi się nas mniej, niż umie­ra. A ty, co jesz­cze musisz kupić, zanim zde­cy­du­jesz się na dziec­ko?«”.


Strasz­ne, praw­da? Strasz­ne, bo praw­dzi­we. Nie­ste­ty tak dokład­nie jest. Wie­lu moich zna­jo­mych nie ma dzie­ci, bo tłu­ma­czą, że nie mają jesz­cze wystar­cza­ją­co dobre­go samo­cho­du, pra­cy, miesz­ka­nia. Muszą jesz­cze kupić to i tam­to, i potem może może zde­cy­du­ją się na dziec­ko. Tyle, że lata lecą, a kobie­ty jak wia­do­mo mogą mieć dzie­ci tyl­ko do bar­dzo kon­kret­ne­go wie­ku. A potem figa. Moż­na się zaj­mo­wać co naj­wy­żej odku­rza­czem, tele­wi­zo­rem pla­zmo­wym, albo samo­cho­dem.


I pew­nie te pro­te­sty wła­śnie z tego się bio­rą. Praw­da jest bole­sna. Praw­da zmu­sza do myśle­nia, a współ­cze­sna kul­tu­ra myśleć nie lubi. Woli ogra­ni­czać się do bzdur­nych slo­ga­nów, do powta­rza­nia pseu­do­opi­nii pseu­do­au­to­ry­te­tów. Takich jak Anna Mucha prze­ko­nu­ją­ca, że dzie­ci robią mat­kom kasz­kę z mózgu. A gdy przy­cho­dzi się zmie­rzyć z real­ny­mi i poważ­ny­mi pro­ble­ma­mi ucie­ka w zaprze­cza­nie, któ­re wszyst­kich sta­wia­ją­cych pyta­nia porów­nu­je do hitle­row­ców. Tyle, że od tych pytań nie da się uciec. Bo każ­dy z nas na sądzie osta­tecz­nym usły­szy – według żydow­skich mędr­ców – trzy zasad­ni­cze pyta­nia: jak pra­co­wa­łeś, ile cza­su poświę­ca­łeś na modli­twę i wresz­cie ile życia prze­ka­za­łeś? Jak by to zatem bole­śnie nie brzmia­ło nikt nas nie będzie pytał o nowy odku­rzacz, tele­wi­zor czy choć­by samo­chód.


:: Ekumenizm.pl: Anty­ro­dzin­ny spot o odku­rza­czu

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.