Społeczeństwo kobiety w kościele

Okres bożonarodzeniowych zabójstw


Bożo­na­ro­dze­nio­we przy­ję­cia, na któ­rych ostro się pije i impre­zu­je, i po któ­rych ludzie czę­sto decy­du­ją się na seks — mogły spra­wić, że w Wiel­kiej Bry­ta­nii w stycz­niu 2007 roku odno­to­wa­no naj­więk­szą ilość abor­cji, od momen­tu zale­ga­li­zo­wa­nia zabi­ja­nia nie­na­ro­dzo­nych dzie­ci. Tyl­ko w stycz­niu zamor­do­wa­no tyl­ko w dzie­wię­ciu kli­ni­kach Marie Sto­pes Inter­na­tio­nal 5.992 dzie­ci. Ozna­cza wzrost o 13 pro­cent w porów­na­niu z rokiem 2005. Powo­dem, zda­niem bry­tyj­skich spe­cja­li­stów, ma być mała dostęp­ność środ­ków […]


Bożo­na­ro­dze­nio­we przy­ję­cia, na któ­rych ostro się pije i impre­zu­je, i po któ­rych ludzie czę­sto decy­du­ją się na seks — mogły spra­wić, że w Wiel­kiej Bry­ta­nii w stycz­niu 2007 roku odno­to­wa­no naj­więk­szą ilość abor­cji, od momen­tu zale­ga­li­zo­wa­nia zabi­ja­nia nie­na­ro­dzo­nych dzie­ci. Tyl­ko w stycz­niu zamor­do­wa­no tyl­ko w dzie­wię­ciu kli­ni­kach Marie Sto­pes Inter­na­tio­nal 5.992 dzie­ci. Ozna­cza wzrost o 13 pro­cent w porów­na­niu z rokiem 2005.

Powo­dem, zda­niem bry­tyj­skich spe­cja­li­stów, ma być mała dostęp­ność środ­ków anty­kon­cep­cyj­nych. Stąd pro­po­zy­cja, by na wiel­kich bożo­no­ra­dze­nio­wych impre­zach mon­to­wać auto­ma­ty z pre­zer­wa­ty­wa­mi i piguł­ka­mi wcze­sno­po­ron­ny­mi. — Przy­da­ła­by się akcja rzą­du, któ­ry wła­śnie w okre­sie świąt przy­po­mi­nał­bym ludziom o koniecz­no­ści sto­so­wa­nia środ­ków anty­kon­cep­cyj­nych — uwa­ża Marie Sto­pes.


Innym powo­dem wzro­stu ilo­ści abor­cji ma być, zda­niem spe­cja­li­stów z MSI, fakt, że pod koniec grud­nia wie­le aptek jest zamknię­tych, a w cza­sie świąt zamy­ka­ne są tak­że kli­ni­ki abor­cyj­ne. W efek­cie chęt­ne do zabi­cia swo­je­go dziec­ka kobie­ty muszą cze­kać aż do stycz­nia, i w efek­cie dra­ma­tycz­nie zwięk­sza się ilość abor­cji wła­śnie w tym mie­sią­cu.


Komen­tarz


Boże Naro­dze­nie, gdy­by ktoś zapo­mniał, jest świę­tem, w któ­rym chrze­ści­ja­nie cie­szą się, że w dale­kim Bete­le­jem ponad dwa tysią­ce lat temu naro­dził się maleń­ki chłop­czyk, któ­re­mu nada­no imię Jezus. Te dni są nie tyl­ko wspo­mi­na­niem naro­dzin Boga-czło­wie­ka, ale rów­nież ponow­nym dostrze­że­niem wiel­kiej tajem­ni­cy naro­dzin czło­wie­ka, wiel­kiej tajem­ni­cy przyj­ścia na świat nowe­go bytu. I ten aspekt świąt Boże­go Naro­dze­nia wyda­wa­ło­by się dostrzec mogą rów­nież ludzie nie­wie­rzą­cy, bo prze­cież tajem­ni­ca naro­dze­nia jest wspól­na nam wszyst­kim.


Mogli­by, ale coraz czę­ściej nie dostrze­ga­ją. Śmierć Boga pocią­ga bowiem ze sobą nie­mal nie­uchron­nie śmierć czło­wie­ka. I wła­śnie kolej­ną odsło­nę tej praw­dy dostrze­ga­my w infor­ma­cji z Wiel­kiej Bry­ta­nii. Oto bowiem z oka­zji świąt Boże­go Naro­dze­nia docho­dzi do erup­cji hedo­ni­zmu, a po niej do zabi­ja­nia tych, któ­rzy mie­li nie­szczę­ście pod­czas niej się począć. Zamiast Boże­go Naro­dze­nia świec­ka, laic­ka kul­tu­ra fun­du­je nam zatem nie­usta­ją­cą rzeź nie­wi­nią­tek, tym tra­gicz­niej­szą, że doko­ny­wa­ną ręko­ma matek i leka­rzy, a więc tych, któ­rzy do chro­nie­nia życia są szcze­gól­nie powo­ła­ni.


Jeśli Boga nie ma — wszyst­ko nam wol­no — wiesz­czył ponad wiek temu Fio­dor Dosto­jew­ski. Bożo­na­ro­dze­nio­we mor­dy kon­kre­ty­zu­ją tam­to zda­nie: jeśli Boga nie ma, to nie ma też miło­ści mat­ki do dziec­ka, tro­ski o dru­gie­go czy zwy­czaj­nej lito­ści. Jest ostre picie, po któ­rym upra­wia się seks, a poczę­te w ten spo­sób dziec­ko po pro­stu się zabi­ja. Tak wyglą­da nasza cywi­li­za­cja!

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.