Społeczeństwo kobiety w kościele

Powołani do odnowy liberalnego Kościoła


— Jeste­śmy powo­ła­ni do odno­wy Zjed­no­czo­ne­go Kościo­ła Chry­stu­sa — mówił pastor Dawid Run­nion-Bare­­ford lider Bibli­cal Wit­ness, kon­ser­wa­tyw­nej i ewan­ge­li­kal­nej gru­py w jed­nym z naj­bar­dziej libe­ral­nych Kościo­łów na świe­cie — UCC (Uni­ted Church of Christ). Zapra­sza­my Czy­tel­ni­ków EAI Ekumenizm.pl do lek­tu­ry wywia­du, jakie­go udzie­lił on nasze­mu ser­wi­so­wi. KB: Czym jest Bibli­cal Wit­ness i jaki jest jego sto­su­nek do UCC? R.-B.: Wspól­no­ta Bibli­cal Wit­ness (Biblij­ne Świa­dec­two) jest ruchem odno­wy, […]


— Jeste­śmy powo­ła­ni do odno­wy Zjed­no­czo­ne­go Kościo­ła Chry­stu­sa — mówił pastor Dawid Run­nion-Bare­ford lider Bibli­cal Wit­ness, kon­ser­wa­tyw­nej i ewan­ge­li­kal­nej gru­py w jed­nym z naj­bar­dziej libe­ral­nych Kościo­łów na świe­cie — UCC (Uni­ted Church of Christ). Zapra­sza­my Czy­tel­ni­ków EAI Ekumenizm.pl do lek­tu­ry wywia­du, jakie­go udzie­lił on nasze­mu ser­wi­so­wi.

KB: Czym jest Bibli­cal Wit­ness i jaki jest jego sto­su­nek do UCC?


R.-B.:

Wspól­no­ta Bibli­cal Wit­ness (Biblij­ne Świa­dec­two) jest ruchem odno­wy, któ­ry ma na celu prze­mia­nę i refor­ma­cję kościo­łów zwią­za­nych z UCC. Powsta­li­śmy jako odpo­wiedź na raport o ludz­kiej sek­su­al­no­ści, któ­ry zapre­zen­to­wa­no na Syno­dzie Gene­ral­nym w 1978 roku, i jeste­śmy gru­pą bez pra­wa do gło­su na syno­dzie kościo­ła. Ofi­cjal­nie mamy taki sam sta­tus jak Koali­cja Gejów, Les­bi­jek osób bisek­su­al­nych i trans­pł­cio­wych. W 1884 roku zor­ga­ni­zo­wa­li­śmy się w naszą obec­ną struk­tu­rę, a w 1987 roku doda­li­śmy Mis­sion Rene­wal Network, któ­ry z powo­dze­niem łączy ewan­ge­li­kal­nych misjo­na­rzy ze wspie­ra­ją­cy­mi ich para­fia­mi. W 1994 roku doda­li­śmy Pasto­ral Refer­ral Network, któ­ry łączy pasto­rów i semi­na­rzy­stów z para­fia­mi poszu­ku­ją­cy­mi ducho­wej opie­ki. Współ­pra­cu­je­my z inny­mi gru­pa­mi odno­wy z tra­dy­cyj­nych Kościo­łów pro­te­stanc­kich (lute­ra­nie, pre­zbi­te­ria­nie, angli­ka­nie, meto­dy­ści, bap­ty­ści, Refor­mo­wa­ny Kościół w Ame­ry­ce) w „Asso­cia­tion for church rene­wal”, któ­ry poma­ga nam kor­dy­no­wać nasze dzia­ła­nia i mówić jed­nym gło­sem w waż­nych spra­wach.

KB: Jak duża jest wasza orga­ni­za­cja?


R.-B.:

Ponie­waż jeste­śmy ruchem wewnątrz Kościo­ła, a człon­kow­stwo może wią­zać się z nie­przy­jem­no­ścia­mi ze stro­ny władz kościo­ła, nasze sta­ty­sty­ki są zmien­ne. W róż­ny spo­sób wspie­ra nas 300–600 para­fii, a nasza inter­ne­to­wa lista dys­ku­syj­na liczy ponad 9000 osób. Nasze cza­so­pi­smo, „The Wit­ness” ma nakład ponad 26 000 egzem­pla­rzy, ale naj­waż­niej­sze są sta­ty­sty­ki z dwóch badań prze­pro­wa­dzo­nych przez UCC. Według nich oko­ło 26% wier­nych jest ewan­ge­li­ka­ła­mi, tyle samo jest libe­ra­ła­mi, a pozo­sta­łych 45–50% jest gdzieś pośrod­ku.

KB: UCC jest jed­nym z naj­bar­dziej libe­ral­nych kościo­łów na świe­cie. Czy cza­sa­mi nie jeste­ście znie­chę­ce­ni i nie macie ocho­ty wynieść się do nie­co bar­dziej tra­dy­cyj­nych kościo­łów?


R.-B.:

Zosta­li­śmy powo­ła­ni przez Boga do odno­wy Zjed­no­czo­ne­go Kościo­ła Chry­stu­sa i obda­rze­ni przez Duch Świę­te­go wol­no­ścią i odwa­gą by wypeł­niać naszą misję. Rzad­ko kie­dy ule­ga­my znie­chę­ce­niu. Czę­sto zarzu­ca nam się, że czer­pie­my zbyt wiel­ką radość z tego, co robi­my. W rze­czy­wi­sto­ści w cią­gu ostat­nich 25 lat widzie­li­śmy jak set­ki uśpio­nych i nie­ak­tyw­nych kościo­łów zosta­ło odno­wio­nych dzię­ki łasce Boga, i cie­szą się obec­nie żywym i dyna­micz­nym świa­dec­twem wia­ry. I cho­ciaż wie­le z nich opu­ści­ło UCC, boże bło­go­sła­wień­stwo dla naszej pra­cy jest widocz­ne. Jeden z takich Kościo­łów, cał­kiem nie­da­le­ko od nas, ma w każ­dą nie­dzie­lę ponad 1000 osób na nabo­żeń­stwie. Tym­cza­sem pro­ble­my sek­su­al­no­ści, mał­żeń­stwa, moral­ne­go rela­ty­wi­zmu oraz auto­ry­te­tu Biblii są obec­ne w każ­dym koście­le w Sta­nach Zjed­no­czo­nych. To co wyróż­nia UCC, to ostrość i szcze­rość roz­mów w naszym Koście­le. Jest to jed­nak symp­tom pro­ble­mu ame­ry­kań­skiej kul­tu­ry.

KB: Na naj­bliż­szym Gene­ral­nym Syno­dzie przed­sta­wio­na zosta­nie pro­po­zy­cja, by UCC zaapro­bo­wał mał­żeń­stwa jed­no­pł­cio­we jako Kościół. Jakie jest wasze sta­no­wi­sko w tej kwe­stii? Czy zamier­za­cie wal­czyć z tą pro­po­zy­cją uchwa­ły?


R.-B.: My sami mie­li­śmy spo­ry udział w tym, że ta spra­wa tra­fi­ła pod obra­dy syno­du. W cią­gu ostat­nich 18 mie­się­cy wysła­li­śmy listy paster­skie do kościo­łów w Mas­sa­chu­setts, Ohio, Con­nec­ti­cut i Colo­ra­do, gdy zma­ga­ły się one z tym pro­ble­mem w róż­nej for­mie. W listach napi­sa­li­śmy, że żaden z Kościo­łów nie poparł ogól­no­na­ro­do­we­go pra­wa do ‘mał­żeństw homo­sek­su­al­nych’. Nawet orga­ni­za­cja gejów GLBTC sprze­ci­wia­ła się popar­ciu tej spra­wy przez Kościół. Powo­dem jest, że sko­ro homo i bisek­su­ali­ści są już w obec­nej chwi­li ordy­no­wa­ni na duchow­nych, takie popar­cie spra­wi, że „mał­żeń­stwo” będzie teraz nor­mal­nym ocze­ki­wa­niem ze stro­ny para­fii zatrud­nia­ją­cych takich ludzi, i w efek­cie będzie to poważ­ny pro­blem dla ich sty­lu życia. Wła­śnie to spo­wo­do­wa­ło, że lide­rzy UCC nie ruszy­li z popar­ciem dla idei „mał­żeństw homo­sek­su­al­nych”. Jed­nak nasz list wywo­łał praw­dzi­wy szał oświad­czeń i sta­no­wisk ze stro­ny róż­nych agend kościel­nych, któ­re chcia­ły zaist­nieć w dys­ku­sji. Sami prze­wi­dzie­li­śmy ten pro­blem już daw­no i na ostat­nich dwóch syno­dach (2003, 2001), podob­nie jak na nad­cho­dzą­cym przed­sta­wi­li­śmy pro­jekt uchwa­ły, że ‘mał­żeń­stwo to zwią­zek jed­ne­go męż­czy­zny i jed­nej kobie­ty”. Nasza stra­te­gia jest nastę­pu­ją­ca: ponie­waż UCC tak nagło­śnił tę spra­wę, pogłę­bi ona tyl­ko kon­flikt wewnętrz­no­ko­ściel­ny. Dele­ga­ci i para­fie zosta­ną zmu­sze­ni do popar­cia nas, jeśli ta pierw­sza uchwa­ła przej­dzie. Jeśli uda nam się ją odrzu­cić albo przy­jąć w jej miej­sce naszą ‑wygra­my. Jeśli kościół w dal­szym stop­niu wyalie­nu­je wier­nych i para­fie swo­imi dzia­ła­nia­mi, prze­gra­my.


KB: Przyj­mij­my na potrze­by nasze­go wywia­du, że kościół poprze mał­żeń­stwa jed­no­pł­cio­we. Węgier­sko­ję­zycz­ny Calvin Synod zapo­wie­dział, że praw­do­po­dob­nie opu­ści wte­dy UCC. Co zro­bi w takim wypad­ku Bibli­cal Wit­ness?


R.-B.:

Dopó­ki Pan nie naka­że nam cze­goś inne­go, my zosta­nie­my pomi­mo to. W licz­bie 5800 para­fii nale­żą­cych do UCC jest wie­le takich, któ­rych ist­nie­nie wią­że się z ist­nie­niem nasze­go naro­du. Ich odno­wa jest nie­zbęd­na do odno­wy nasze­go pań­stwa. Mamy wie­lu współ­pra­cow­ni­ków i dalej mamy coty­go­dnio­we kon­tak­ty z wie­lo­ma prze­bu­dzo­ny­mi para­fia­mi. Te para­fie trze­ba tyl­ko uwol­nić, by mogły zno­wu roz­kwit­nąć. Nasze doświad­cza­nie uczy, że w każ­dej, nawet naj­bar­dziej libe­ral­nej para­fii UCC, może­my odna­leźć grup­kę wier­nych wie­rzą­cych. Duch Świę­ty nie skoń­czył swo­jej pra­cy. Z dru­giej stro­ny wła­dze ogól­no­ko­ściel­ne toczy kry­zys: nie są w sta­nie obsa­dzić wie­lu sta­no­wisk, mają pro­ble­my finan­so­we oraz wewnętrz­ne. Nie jeste­śmy pew­ni co do przy­szłe­go kształ­tu Kościo­ła, ale nie mamy wąt­pli­wo­ści, że będzie­my jego czę­ścią. Przy­kład Związ­ku Radziec­kie­go, któ­ry wyda­wał się być nie­zwy­cię­żo­ny, aż do ostat­nie­go momen­tu przed jego upad­kiem, jest czę­sto przy­ta­cza­ny w ruchach odno­wy w wie­lu Kościo­łach. W mię­dzy­cza­sie, na mia­rę naszych skrom­nych moż­li­wo­ści może­my komen­to­wać dla pra­sy każ­de kolej­ne sta­no­wi­sko władz UCC, co zno­wu nie pozwa­la im na mówie­nie w imie­niu jed­no­myśl­ne­go Kościo­ła. Ponie­waż pra­sa żyje z kon­tro­wer­sji, jeste­śmy bar­dzo sku­tecz­ni.

KB: Z jaki­mi Kościo­ła­mi współ­pra­cu­je się wam naj­le­piej?


R‑B.:

Nasze para­fie są afi­lio­wa­ne w nowym sto­wa­rzy­sze­niu nazwa­nym EVANGELICAL ASSOCIATION of Refor­med, Con­gre­ga­tio­nal and Chri­stian Chur­ches, któ­re pozwa­la mieć człon­ko­stwo i świad­cze­nia oraz słu­żyć para­fiom, któ­re pozo­sta­ją, ale i któ­re ode­szły z UCC. Znacz­na gru­pa para­fii afro­ame­ry­kań­skich wybra­ła tę opcję sto­wa­rzy­sze­nia. Pew­na gru­pa ode­szła do Kon­fe­ren­cji Kon­ser­wa­tyw­nych Kościo­łów Chrze­ści­jań­skich (Con­se­rva­ti­ve Con­gre­ga­tio­nal Chri­stian Con­fe­ren­ce) Inne wybra­ły Evan­ge­li­cal Cove­nant Church oraz Evan­ge­li­cal Free Church of Ame­ri­ca. Nie­któ­re byłe para­fie prze­szły do Naro­do­wej Kon­fe­ren­cji Kon­gre­ga­cjo­na­lych Chrze­ści­jań­skich Kościo­łów (Natio­nal Asso­cia­tion of Con­gre­ga­tio­nal Chri­stian Chur­ches) oraz do Refor­mo­wa­ne­go Kościo­ła w Ame­ry­ce (Refor­med Church in Ame­ri­ca).

KB: Co ceni­cie w UCC pomi­mo wasze­go kry­ty­cy­zmu?


R.-B.: Struk­tu­ra oka­za­ła się nie­zdro­wa dla Kościo­ła. Spo­śród wszyst­kich kościo­łów w Sta­nach Zjed­no­czo­nych tra­ci­my naj­wię­cej wier­nych i para­fii. Wie­le z naszych ory­gi­nal­nych celów: eku­me­nizm, róż­no­rod­ność i wraż­li­wość socjal­na powo­li zani­ka. Bar­dzo ceni­my te cele, ale nie widzi­my jak obec­ne przy­wódz­two i struk­tu­ra Kościo­ła może je efek­tyw­nie wcie­lać w życie. Ceni­my sobie nasze boga­te dzie­dzic­two i pier­wot­ne powo­ła­nie Boga, któ­ry obja­wił swo­ją dobrą nowi­nę na świe­cie.


KB: Dzię­ku­ję za wywiad.


:: Maga­zyn SR: Zjed­no­czo­ny Kościół Chry­stu­sa

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.