Prześladowania w Laosie

Według infor­ma­cji pozy­ska­nych przez agen­cję infor­ma­cyj­ną Com­pass w lip­cu br. zgi­nę­ło z rąk żoł­nie­rzy, poli­cjan­tów i cywi­lów 13 chrze­ści­jan, a 200 innych z 1900 człon­ków ewan­ge­li­kal­ne­go Kościo­ła w Ban Sai Jarem (Laos) zosta­ło aresz­to­wa­nych.

Set­ki chrze­ści­jan zre­gio­nu to ucie­ki­nie­rzy z Wiet­na­mu, któ­rych fał­szy­wie oskar­ża się o związ­ki z sepa­ra­ty­stą, gene­ra­łem Vang Pao. Poli­cja urzą­dza czę­sto polo­wa­nia­na chrze­ści­janw górach i na polach ryżo­wych. Nie­jed­no­krot­nie docho­dzi­ło do mor­dów, cięż­kich obra­żeń, a dzie­ci i kobie­ty są wie­zie­ni.

Jed­nym z zamor­do­wa­nych był Neng Mua z wio­ski Fay, któ­ry ukry­wa­jąc się w górach, 7 lip­ca udał się do przy­ja­ciół w poszu­ki­wa­niu jedze­nia. “Przy­ja­ciel” zamiast dać mu jedze­nie zastrze­lił go. Z kolei 8 lip­ca poli­cjan­ci zamor­do­wa­li Seng Wue, któ­ry zagło­dzo­ny i wycień­czo­ny chciał się oddać w ich ręce. Tego same­go dnia dwóch innych chrze­ści­jan mia­no zastrze­lić na dro­dze do Don Sawan.

12 lip­ca poli­cja uwię­zi­ła Jue Por Wang, lide­ra zbo­ru w Ban Fay, oraz Wang Lee Wang, sto­ją­ce­go na cze­le zbo­ru w Ban Sawan. Poli­cja oskar­ży­ła ich o otrzy­my­wa­nie pie­nię­dzy od gene­ra­ła Vang Pao, aby tre­no­wa­li chrze­ści­jan do wal­ki prze­ciw rzą­do­wi. Wiet­nam­czy­ków w Hmong prze­śla­du­ją nie tyl­ko poli­cjan­ci Laosu, ale rów­nie­żod­de­le­go­wa­ni żoł­nie­rze z Wiet­na­mu.

Chrze­ści­ja­niez regio­nu Hmong prze­śla­do­wa­ni są przez komu­ni­stycz­ne wła­dze Wiet­na­mu i Laosu jesz­cze od cza­su woj­ny z Ame­ry­ka­na­mi. Reżim utoż­sa­mia chrze­ści­ja­stwo z aktyw­no­ścią wojsk USA. W rze­czy­wi­sto­ści jed­nak to wła­śnie szyb­ki wzrost Kościo­łów w Bokeo jest praw­dzi­wą przy­czy­ną gnie­wu i wro­gich akcji komu­ni­stycz­nych władz.

5 paź­dzier­ni­ka 2006 r. depor­to­wa­no z Laosu do Wiet­na­mu pię­ciu chrze­ści­jań­skich lide­rów kościel­nych z Sai Jarem. Wia­do­mo, że jeden z nich, Saoma Lao, już nie żyje, po trzech innych zagi­nął wszel­ki ślad, a pią­ty żyje i jest ukry­wa­ny.

:: Ekumenizm.pl: Zabi­to duchow­ne­go