Przypadki Sarah Palin

Por­tal GetRe­li­gion org. pod­jął się prze­glą­du ame­ry­kań­skiej pra­sy, by spraw­dzić, co wia­do­mo na temat reli­gij­no­ści Sary Palin, kan­dy­dat­ki na wice­pre­zy­den­ta USA u boku repu­bli­ka­ni­na Joh­na McCa­ina. Co cie­ka­we, była wice miss Ala­ski a obec­nie guber­na­tor tego sta­nu, czę­ścio­wo wymy­ka się ste­reo­ty­pom cha­rak­te­ry­zu­ją­cym kobie­ty reli­gij­nej pra­wi­cy w USA.

Sarah Palin ma 44 lata, piąt­kę dzie­ci i męża, któ­ry jest rodo­wi­tym Eski­mo­sem. W wywia­dzie udzie­lo­nym maga­zy­no­wi Time, wyzna­je, że zosta­ła ochrzczo­na jako małe dziec­ko w Koście­le rzym­sko­ka­to­lic­kim, jed­nak póź­niej jej rodzi­na zaczę­ła uczęsz­czać do jed­ne­go z wol­nych Kościo­łów ewan­ge­li­kal­nych. W wyni­ku tego, jako nasto­lat­ka ochrzci­ła się ponow­nie w Wasil­la Assem­bly of God Church i w tej wspól­no­cie zosta­ła zapa­mię­ta­na (jak rów­nież jej rodzi­na) jako oso­ba anga­żu­ją­ca się w spra­wy kościel­ne. W szko­le śred­niej Palin nale­ża­ła nato­miast do chrze­ści­jań­skie­go sto­wa­rzy­sze­nia spor­tow­ców lek­ko­atle­tycz­nych. Obec­nie Palin uczęsz­cza „na zmia­nę” do kil­ku Kościo­łów ewan­ge­li­kal­nych. Nie­któ­re z nich są powią­za­ne z ruchem zie­lo­no­świąt­ko­wym, jed­nak­że pani guber­na­tor nie uwa­ża się za zie­lo­no­świąt­kow­ca. Okre­śla się jako chrze­ści­jan­ka, ale nie przy­pi­su­je swo­jej oso­by do kon­kret­nej deno­mi­na­cji. Na pyta­nie jed­ne­go z dzien­ni­ka­rzy, jakie są jej życio­we cele-czy Waszyng­ton, czy Ala­ska, odpo­wie­dzia­ła: Nie wiem. Wiem tyl­ko, że naj­lep­szą dla mnie rze­czą jest cięż­ko pra­co­wać, sta­rać się, jak naj­le­piej potra­fię i podej­mo­wać decy­zje bazu­ją­ce na spraw­dzo­nych infor­ma­cjach. Oraz kłaść swo­je życie na ścież­ce poświę­co­nej Bogu i pytać Go, co powin­nam robić. Szu­ka­nie dro­gi, któ­rą Bóg dla mnie przy­go­to­wał, jest czymś, co robię przez całe moje życie.

Sarah Palin jest zwo­len­nicz­ką naucza­nia w szko­le teo­rii kre­acjo­ni­zmu rów­no­le­gle z teo­rią ewo­lu­cji. Jest tak­że człon­ki­nią orga­ni­za­cji Femi­nist­ki Dla Życia (Femi­ni­sts For Life- ), któ­rej hasłem jest „Kobie­ta zasłu­gu­je na coś lep­sze­go niż abor­cja”. Orga­ni­za­cja dzia­ła prze­ciw abor­cji, jed­no­cze­śnie opo­wia­da­jąc się za sze­ro­kim dostę­pem do środ­ków anty­kon­cep­cyj­nych. Moż­na wysnuć wnio­sek, iż w tej kwe­stii repu­bli­kań­ska kan­dy­dat­ka na pre­zy­den­ta nie rzu­ca słów na wiatr‑w kwiet­niu uro­dzi­ła syn­ka Tri­ga, któ­ry ma zespół Downa (infor­mo­wa­li­śmy o tym na EAI-. Palin, któ­ra pod­da­ła się bada­niom pre­na­tal­nym, od począt­ku wie­dzia­ła, że tak będzie, pomi­mo to nazwa­ła naro­dzi­ny swo­je­go naj­młod­sze­go dziec­ka „bło­go­sła­wień­stwem”. W USA 90% kobiet, któ­re dowia­du­ją się, że dziec­ko będzie cier­pia­ło na tą cho­ro­bę, pod­da­je się abor­cji. W wywia­dzie udzie­lo­nym po poro­dzie, towa­rzysz­ka McCa­ina w wal­ce o pre­zy­den­tu­rę, stwier­dzi­ła: Dzię­ki wcze­snym bada­niom wie­my, że nasz synek będzie stał przed poważ­ny­mi wyzna­nia­mi i czu­je­my się uprzy­wi­le­jo­wa­ni przez Boga, ze dał nam taki dar i pozwo­lił rado­wać się, gdy Trig poja­wił się na świe­cie. Wie­rzy­my, ze każ­de dziec­ko jest stwo­rzo­ne dla dobre­go celu i ma poten­cjał, by czy­nić ten świat lep­szym.

W mię­dzy­cza­sie Barack Oba­ma, kan­dy­dat na pre­zy­den­ta z ramie­nia Par­tii Demo­kra­tycz­nej, gło­so­wał jako sena­tor prze­ciw­ko pra­wu, któ­re wpro­wa­dza­ło­by obo­wią­zek rato­wa­nia przez per­so­nel medycz­ny dzie­ci z zespo­łem Downa, któ­re prze­ży­ły abor­cję. Felie­to­ni­sta por­ta­lu GetReligion.org prze­wi­du­je, że repu­bli­ka­nie z pew­no­ścią w któ­rymś momen­cie prze­ciw­sta­wią boha­ter­ska mat­kę nie­peł­no­spraw­ne­go chłop­czy­ka z decy­zją Oba­my, któ­ry pozwo­lił cho­rym dzie­ciom umie­rać w szpi­tal­nym koszu na śmie­ci.

Z dru­giej stro­ny, moż­na by zło­śli­wie zauwa­żyć, że obroń­czy­ni chrze­ści­jań­skich, kon­ser­wa­tyw­nych war­to­ści nie potra­fi­ła wpro­wa­dzić ich do koń­ca we wła­snej rodzi­nie. Wczo­raj świat obie­gła infor­ma­cja, iż jed­na z córek Sary Palin, 17-let­nia Bri­stol, jest w cią­ży ze swo­im chło­pa­kiem. Dziew­czy­na posta­no­wi­ła uro­dzić i poślu­bić ojca swo­je­go dziec­ka. Guber­na­tor Ala­ski wyda­ła wraz ze swo­im mężem oświad­cze­nie, w któ­rym infor­mu­je, że cie­szy się i sza­nu­je decy­zję cór­ki i z rado­ścią ocze­ku­je powięk­sze­nia się rodzi­ny. John McCa­in wie­dział o tej spra­wie pod­czas prze­świe­tla­nia kan­dy­da­tu­ry Palin. Jest więc cał­kiem moż­li­we, że reli­gij­na pra­wi­ca wyba­czy pani Palin, iż nie zdo­ła­ła powstrzy­mać swo­je­go dziec­ka od przed­mał­żeń­skie­go sek­su. W koń­cu trud­no nie zauwa­żyć, że posta­wa jej i człon­ków jej rodzi­ny jest zgod­na z gło­szo­ny­mi przez Sarę Palin poglą­da­mi, nawet jeśli życie toczy się swo­im wła­snym, nie­prze­wi­dy­wal­nym torem.