Społeczeństwo kobiety w kościele

Wieki chrześcijaństwa o aborcji


Zwo­len­ni­cy poli­ty­ki libe­ral­nej szu­ka­ją w trud­nych kwe­stiach etycz­nych cho­ciaż­by naj­mniej­sze­go ustę­pu w naj­wcze­śniej­szych pismach chrze­ści­jań­skich oraz naucza­niu Ojców Kościo­ła na popar­cie pro­po­zy­cji łatwych roz­wią­zań odno­śnie abor­cji lub euta­na­zji nie­mow­ląt. Tym­cza­sem oka­zu­je się, że argu­men­ty stro­ny kon­ser­wa­tyw­nej wspie­ra­ne są jasny­mi stwier­dze­nia­mi z histo­rii Kościo­ła.Odpo­wied­ni kanon Sobo­ru Trul­lań­skie­go roz­po­znał w spo­sób wią­żą­cy abor­cję jako grzech, na mocy któ­re­go oso­ba doko­nu­ją­ca abor­cji wyklu­cza się z Kościo­ła. Ci, któ­rzy […]


Zwo­len­ni­cy poli­ty­ki libe­ral­nej szu­ka­ją w trud­nych kwe­stiach etycz­nych cho­ciaż­by naj­mniej­sze­go ustę­pu w naj­wcze­śniej­szych pismach chrze­ści­jań­skich oraz naucza­niu Ojców Kościo­ła na popar­cie pro­po­zy­cji łatwych roz­wią­zań odno­śnie abor­cji lub euta­na­zji nie­mow­ląt. Tym­cza­sem oka­zu­je się, że argu­men­ty stro­ny kon­ser­wa­tyw­nej wspie­ra­ne są jasny­mi stwier­dze­nia­mi z histo­rii Kościo­ła.

Odpo­wied­ni kanon Sobo­ru Trul­lań­skie­go roz­po­znał w spo­sób wią­żą­cy abor­cję jako grzech, na mocy któ­re­go oso­ba doko­nu­ją­ca abor­cji wyklu­cza się z Kościo­ła. Ci, któ­rzy poda­ją sub­stan­cje wywo­łu­ją­ce poro­nie­nie i te, któ­re je przyj­mu­ją, pod­le­ga­ją karze za mor­der­stwo. (kanon 41). Jed­nak już dużo wcze­śniej abor­cja i zwy­czaj­ne zabój­stwo są czy­na­mi koja­rzo­ny­mi ze sobą jako wykro­cze­nia prze­ciw miło­ści bliź­nie­go i Boga. Cza­sa­mi dzie­cio­bój­stwo uwa­ża­ne jest nawet za czyn o wie­le gor­szy.


Synod Kościo­ła w Ancy­rze ogło­sił eks­ko­mu­ni­kę dla osób bio­rą­cych sub­stan­cje poron­ne oraz zdję­cie ana­te­my do godzi­ny przed śmier­cią dzie­cio­bój­cy. W roz­dzia­le II Dida­che mówi o chrze­ści­ja­ni­nie, jako tym, któ­ry: nie zabi­ja, nie krad­nie, nie prak­ty­ku­je magii, ani ”mor­der­stwa na dziec­ku przez popeł­nie­nie abor­cji.” Podob­ny pogląd znaj­du­je się w 19-tym roz­dzia­le Listu Bar­na­by. Kazno­dzie­ja, Ate­na­go­ras z Aten, gro­zi: te, któ­re przyj­mu­ją sub­stan­cje na poro­nie­nie, popeł­nia­ją mor­der­stwo i za abor­cję odpo­wia­dać będą przez Bogiem.” Łono jest obiek­tem szcze­gól­nej Bożej opie­ki – twier­dzi Ate­na­go­ras i doda­je, że roz­po­zna­nie war­to­ści życia nie­na­ro­dzo­ne­go dziec­ka powi­nien skła­niać do pod­po­rząd­ko­wa­nia sie­bie roz­sąd­ko­wi, a nie roz­sąd­ku wła­snym prak­ty­kom. Bazy­li Wiel­ki w Liście do Amfi­lo­cju­sza nazy­wa kobie­ty, któ­re prze­rwa­ły cią­żę „mor­der­czy­nia­mi”, a Kano­ny św. Bazy­le­go doda­ją: „każ­dy, kto prze­ry­wa cią­że jest mor­der­cą – bez wzglę­du na to, czy zabi­ty płód był, czy nie był jesz­cze ufor­mo­wa­ny” (sic!)


Jed­nak już wcze­śnie, za cza­sów Ter­tu­lia­na (III w.) dopusz­czal­ność pew­nych kary­god­nych czy­nów zaczy­na być w pewien spo­sób zasu­ge­ro­wa­na. Teo­log z Kar­ta­gi­ny usi­łu­je bowiem wska­zać moment ufor­mo­wa­nia się czło­wie­ka w łonie mat­ki i dopie­ro prze­kro­cze­nie tego ter­mi­nu czy­ni sztucz­nie wywo­ła­ne poro­nie­nie zbrod­nią.


W pierw­szych stu­le­ciach powo­dem osą­dów w spra­wie „dzie­cio­bój­ców” jest łama­nie przy­ka­za­nia miło­ści. Dopie­ro póź­niej wyż­szą war­to­ścią jest prze­strze­ga­nie pra­wa i to w jego świe­tle roz­pa­tru­je się prze­rwa­nie cią­ży. Św. Jan Chry­zo­stom pisze jesz­cze, iż prze­rwa­nie cią­ży jest czy­nem sprze­ci­wia­ją­cym się miło­ści Boga do czło­wie­ka oraz gwał­tem zada­nym miło­ści Boga do czło­wie­ka. Pod­czas zabie­gu „miej­sce pro­kre­acji, sta­je się miej­scem zabi­ja­nia.”


Zmia­na w sys­te­mie war­to­ścio­wa­nia obec­na jest jed­nak dzi­siaj bar­dzo czę­sto w publicz­nym dys­kur­sie doty­czą­cym abor­cji. Choć powyż­sze dane prze­ma­wia­ją za stro­ną „fun­da­men­ta­li­stycz­nych poglą­dów”, czy – jak kto woli – „kon­ser­wa­tyw­nych”, to libe­ra­ło­wie i kon­ser­wa­ty­ści mogą w dowol­ny spo­sób posłu­gi­wać się wymie­nio­ny­mi ustę­pa­mi. Być może sku­tecz­nym reme­dium na roz­wią­za­nie pro­ble­mu „dzie­cio­bój­stwa” nie będzie opto­wa­nie przy takiej lub innej opcji ide­olo­gicz­nej czy praw­nym roz­strzy­ga­niu o grze­chu, ale odkry­cie przy pomo­cy zdro­we­go roz­sąd­ku miło­ści Boga jako wskaź­ni­ka dla dzia­łań słusz­nych.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.