Wierzenia religijne nie stoją ponad prawem
- 30 kwietnia, 2010
- przeczytasz w 1 minutę
Sędzia sądu apelacyjnego w orzeczeniu odrzucił jako “irracjonalną” ideę, że chrześcijaństwo zasługuje na specjalną ochronę przed prawem. Sprawa dotyczyła apelacji, którą od wyroku sądu pracy złożył 48-letni doradca małżeński z Bristolu, który został zwolniony, gdyż — należąc do Kościoła zielonoświątkowego — nie chciał prowadzić terapii o problemach seksualnych dla par homoseksualnych. W obronę przekonań religijnych przed niesprawiedliwym prawem zaangażował się mocno poprzedni zwierzchnik Kościoła Anglii lord Carey. Sędzia oddalił […]
Sędzia sądu apelacyjnego w orzeczeniu odrzucił jako “irracjonalną” ideę, że chrześcijaństwo zasługuje na specjalną ochronę przed prawem.
Sprawa dotyczyła apelacji, którą od wyroku sądu pracy złożył 48-letni doradca małżeński z Bristolu, który został zwolniony, gdyż — należąc do Kościoła zielonoświątkowego — nie chciał prowadzić terapii o problemach seksualnych dla par homoseksualnych. W obronę przekonań religijnych przed niesprawiedliwym prawem zaangażował się mocno poprzedni zwierzchnik Kościoła Anglii lord Carey.
Sędzia oddalił apelację byłego doradcy argumentując, że społeczeństwo brytyjskie nie podziela jednego systemu wierzeń zaś irracjonalne, stwarzające podziały, kapryśne i arbitralne byłoby przekonanie, że chrześcijaństwo ma jakieś szczególne względy w stosunku do innych religii i do świeckiego prawa.
Zdaniem Andrei Williams — dyrektor Chrześcijańskiego Centrum Prawnego — orzeczenie sprawi, że chrześcijanie uważający, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny zostaną odsunięci od wykonywania niektórych zawodów takich jak właśnie doradcy małżeńscy, nauczyciele czy pracownicy socjalni.
Orzeczenie przyjęli z zadowoleniem aktywiści praw dla gejów.