Wzorowa pani domu według baptystów

Połu­dnio­wo-wschod­nie Bap­ty­stycz­ne Semi­na­rium Teo­lo­gicz­ne w USA otwo­rzy jesie­nią podwo­je swej uczel­ni dla kobiet. Nie było­by w tym dziw­ne­go, gdy­by nie fakt, że cho­dzi o kurs na dobrą panią domu. Na zaję­ciach stu­dent­ki będą uczy­ły się, jak stać się przy­kład­ną panią domu, wyko­nu­jąc wszyst­kie domo­we obo­wiąz­ki, jak dbać o rodzi­nę (dzie­ci, męża) i jak to wszyst­ko połą­czyć z wypeł­nia­niem biblij­nych wzor­ców.

Paige Pat­ter­son, rek­tor semi­na­rium, tłu­ma­czy jed­nak, że szko­ła wca­le nie nawo­łu­je do tego, aby kobie­ty nie pra­co­wa­ły zawo­do­wo i zaj­mo­wa­ły się tyl­ko domem. Cho­dzi o to, że jeże­li kobie­ta wybie­rze poświę­ce­nie się przede wszyst­kim spra­wom rodzin­nym, to powin­na mieć moż­li­wość to roz­wi­jać, powie­dział tele­wi­zji Fox News. Robert Par­ham, kie­row­nik Bap­ty­stycz­ne­go Cen­trum Ety­ki, doda­je, że musi­my pamię­tać, iż Biblia mówi też o kobie­tach, któ­re wyko­ny­wa­ły okre­ślo­ne zawo­dy — Lidia była kup­cem, a Debo­ra sędzią. Nie wol­no więc naci­skać na kobie­ty, by poświę­ca­ły się tyl­ko i wyłącz­nie domo­wi, argu­men­tu­jąc, że tak mówi Biblia, bo two­rzy to jej fał­szy­wy obraz. Kobie­ta musi mieć wybór, twier­dzi Par­ham.

Jed­no­cze­śnie Paige Pat­ter­son zazna­czył, iż mimo że wol­ność oso­bi­sta jest klu­czo­wa, nale­ży zwra­cać uwa­gę na rolę rodzi­ny: - Wie­rzę, że spo­łe­czeń­stwo funk­cjo­nu­je lepiej, kie­dy rodzi­na jest naj­waż­niej­sza. I myślę też, że rodzi­na jest zagro­żo­na, kie­dy odcho­dzi­my od sta­wia­nia domu na pierw­szym miej­scu, igno­ru­jąc to, co mówi Pismo.

Kurs jest skie­ro­wa­ny szcze­gól­nie do żon i narze­czo­nych stu­den­tów semi­na­rium, któ­rych więk­szość po uzy­ska­niu dyplo­mu zosta­nie duchow­ny­mi. Wię­cej infor­ma­cji na stro­nach inter­ne­to­we­go dzien­ni­ka “Chri­stian Post”.

:: Ekumenizm.pl: Kobie­ty do omia­ta­nia — pra­fian­ki w oczach księ­dza