Społeczeństwo

Kolejny spór o krzyże po pielgrzymce biskupów


Zdję­li­śmy krzy­że, bo nas o to pro­szo­no – powie­dział prze­wod­ni­czą­cy Rady Kościo­ła Ewan­ge­lic­kie­go w Niem­czech (EKD) bp Hein­rich Bed­ford-Strohm po eku­me­nicz­nej piel­grzym­ce do Zie­mi Świę­tej, któ­rą repre­zen­tan­ci EKD odby­li z przed­sta­wi­cie­la­mi rzym­sko­ka­to­lic­kiej Kon­fe­ren­cji Bisku­pów Nie­miec­kich (DBK).


Wspól­na piel­grzym­ka do Zie­mi Świę­tej była jed­nym z eku­me­nicz­nych ele­men­tów upa­mięt­nie­nia 500 lat Refor­ma­cji. W podró­ży uczest­ni­czy­li zwierzch­ni­cy ewan­ge­lic­kich Kościo­łów kra­jo­wych, w tym bp Hein­rich Bed­ford-Strohm, biskup kra­jo­wy Ewan­ge­lic­ko-Lute­rań­skie­go Kościo­ła Bawa­rii i prze­wod­ni­czą­cy Rady EKD, oraz kard. Rein­hard Marx, arcy­bi­skup metro­po­li­ta Mona­chium Fry­zyn­gi i prze­wod­ni­czą­cy DBK.

Przed wej­ściem do jero­zo­lim­skie­go mecze­tu Al-Aksa, jed­ne­go z naj­waż­niej­szych mecze­tów na świe­cie, zarów­no kar­dy­nał Marx, jak i bp Bed­ford-Strohm zdję­li bisku­pie krzy­że (pek­to­ra­ły). Podob­nie bisku­pi zacho­wa­li się przy Ścia­nie Pła­czu. W nie­któ­rych mediach, w tym ogól­no­nie­miec­kiej bul­wa­rów­ce, poja­wi­ły się suge­stie, że bisku­pi hoł­du­ją poli­tycz­nej popraw­no­ści i wsty­dzą się wia­ry chrze­ści­jań­skiej. Jed­na z gazet skry­ty­ko­wa­ła kar­dy­na­ła, że jest bar­dziej papie­ski od papie­ża, przy­po­mi­na­jąc, że Bene­dykt XVI nie zre­zy­gno­wał z krzy­ża pod­czas piel­grzym­ki do Izra­ela. Biu­ra pra­so­we EKD i DBK zwró­ci­ły uwa­gę, że spra­wa zosta­ła sztucz­nie wywo­ła­na i to dwa tygo­dnie po piel­grzym­ce, a auto­rzy kry­tycz­nych komen­ta­rzy nie uwzględ­ni­li wszyst­kich oko­licz­no­ści.

Bp Bed­ford-Strohm kil­ka­krot­nie wyja­śniał pod­czas kon­fe­ren­cji pra­so­wej, dla­cze­go wraz z kard. Marxem zde­cy­do­wał się na zdję­cie krzy­ża. – Na proś­bę muzuł­mań­skich i żydow­skich gospo­da­rzy zdję­li­śmy krzy­że w miej­scu świę­tym dla każ­dej z tych reli­gii. Mie­li­śmy nasze krzy­że, gdy weszli­śmy na Wzgó­rze Świą­tyn­ne, ale zdję­li­śmy je pod­czas wizy­ty w mecze­cie Al-Aksa i przy Ścia­nie Pła­czu – pod­kre­ślił lute­rań­ski biskup, doda­jąc, że zarów­no jego lute­rok (strój urzę­do­wy lute­rań­skich duchow­nych), jak i sutan­na z kar­dy­nal­ski­mi dys­tynk­cja­mi wyraź­nie poka­zy­wa­ły, że są chrze­ści­jań­ski­mi duchow­ny­mi.

- Jako repre­zen­tant innej reli­gii mam za zada­nie wspie­ra­nie poko­ju. To jest moja odpo­wie­dzial­ność. Chrze­ści­jań­ska posta­wa nie prze­ja­wia się w demon­stra­cyj­nym nosze­niu krzy­ża. Pró­bu­je się insce­ni­zo­wać reli­gij­ny kul­tur­kampf.

Duchow­ni skry­ty­ko­wa­li media, że prze­mil­cza­ły w swo­ich rela­cjach fakt, że krzy­że zdję­li na proś­bę gospo­da­rzy, tym bar­dziej, że w momen­cie piel­grzym­ki pano­wa­ła w mie­ście napię­ta atmos­fe­ra w związ­ku z żydow­skim Świę­tem Sza­ła­sów (Namio­tów).

Oce­nia­jąc doświad­cze­nia z piel­grzym­ki duchow­ni pod­kre­śli­li, że atmos­fe­ra sprzy­ja­ła ducho­wej inspi­ra­cji, wspól­nej modli­twie i wza­jem­ne­mu pozna­wa­niu się. Kard. Marx i bp Bed­ford-Strohm ujaw­ni­li, że w trak­cie poby­tu prze­szli ze sobą na ‘ty’ i już wcze­śniej ich współ­pra­ca ukła­da­ła się bez zarzu­tów.

Obec­ny spór wokół nosze­nia krzy­ża jest dru­gim, jaki poja­wił się w tym roku. Wcze­śniej roz­pę­ta­ła się w mediach spo­łecz­no­ścio­wych w Szwe­cji „woj­na o krzy­że” w ramach akcji #Mit­t­kors. O spra­wie infor­mo­wa­li­śmy na łamach ekumenizm.pl.

» Ekumenizm.pl: Spór o krzyż po szwedz­ku 


Komen­tarz

Po raz kolej­ny krzyż stał się głup­stwem. Tym razem nie za spra­wą duchow­nych czy reli­gij­nych fana­ty­ków, a komen­ta­to­rów, któ­rzy nie zna­jąc lokal­nych uwa­run­ko­wań posta­no­wi­li po dwóch tygo­dniach od wyda­rze­nia posta­wić znak rów­no­ści mię­dzy wia­rą i toż­sa­mo­ścią chrze­ści­jań­ską a kawał­kiem meta­lu.

Szcze­gól­nie media, któ­re na co dzień nie są zain­te­re­so­wa­ne tym, co lide­rzy domi­nu­ją­cych Kościo­łów mają do powie­dze­nia na temat pro­ble­mu uchodź­cze­go, kse­no­fo­bii i wie­lu innych wyzwań spo­łecz­nych, zde­cy­do­wa­ły się na zdu­mie­wa­ją­cą obro­nę krzy­ża. W rze­czy­wi­sto­ści nie była to ani obro­na, a tym bar­dziej obro­na krzy­ża.

Gest bisku­pów został przed­sta­wio­ny jako kapi­tu­la­cja przed isla­mem. Zupeł­nie zigno­ro­wa­no fakt, że duchow­ni podob­nie zacho­wa­li się przy Ścia­nie Pła­czu. Inten­cje wyda­ją się jasne: instru­men­ta­li­za­cja reli­gii i emo­cjo­nu­ją­cej sfe­ry sym­bo­li­ki do pod­sy­ca­nia emo­cji, któ­re nie słu­żą ani toż­sa­mo­ści chrze­ści­jań­skiej, a wie­rze już w ogó­le.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.