Kościół Norwegii o karykaturach Mahometa

— Zde­cy­do­wa­nie potę­piam publi­ka­cję rysun­ków i kary­ka­tur pro­ro­ka Maho­me­ta — oświad­czył Olav Fyk­se Tve­it, sekre­tarz Rady d/s Sto­sun­ków Eku­me­nicz­nych i Mię­dzy­na­ro­do­wych Kościo­ła Nor­we­gii. W ten spo­sób odniósł się on do publi­ka­cji nor­we­skie­go cza­so­pi­sma chrze­ści­jań­skie­go Maga­zi­net, któ­re nie­daw­no prze­dru­ko­wa­ło 12 kary­ka­tur zało­ży­cie­la Isla­mu, pier­wot­nie opu­bli­ko­wa­nych we wrze­śniu zeszłe­go roku w Danii. Rysun­ki przed­sta­wia­ją m. in. Maho­me­ta jako ter­ro­ry­stę.

Tve­it powie­dział rów­nież: Żaden Kościół ani przy­wód­ca Kościo­ła nie powi­nien akcep­to­wać tego, co zro­bił Maga­zi­net. Trud­no dopa­trzeć się w tym inne­go celu niż ata­ko­wa­nie muzuł­ma­nów i ich uczuć reli­gij­nych. Mię­dzy­na­ro­do­we media, rela­cjo­nu­ją­ce tę spra­wę stwo­rzy­ły myl­ne wra­że­nie, że w Nor­we­gii doszło do kon­fron­ta­cji mię­dzy chrze­ści­ja­na­mi a muzuł­ma­na­mi; jed­nak my, jako oby­wa­te­le tego kra­ju, cie­szy­my się dobry­mi i peł­ny­mi sza­cun­ku sto­sun­ka­mi.

Tve­it dodał też, że jak­kol­wiek doce­nia on fun­da­men­tal­ne pra­wo do wol­no­ści wypo­wie­dzi, to jed­nak w rów­nym stop­niu sprze­ci­wia się on uży­wa­niu go do ata­ko­wa­nia uczuć ludzi wie­rzą­cych. Jed­no­cze­śnie sekre­tarz potę­pił pogróż­ki wobec osób, któ­re uży­wa­ją wol­no­ści wypo­wie­dzi w spo­sób “nie­mą­dry”; była to alu­zja do listów, gro­żą­cych śmier­cią redak­to­rom i wydaw­com Maga­zi­net.

Oświad­cze­nie sekre­ta­rza Tve­it podą­ża za spo­tka­niem gru­py kon­tak­to­wej Kościo­ła Nor­we­gii i Rady Islam­skiej w Nor­we­gii, któ­ra ostat­nio prze­dys­ku­to­wa­ła pro­blem kon­flik­tu wokół kary­ka­tur. Roz­mo­wy zaowo­co­wa­ły oświad­cze­niem, w któ­rym stro­ny zgo­dzi­ły się wokół trzech zasad:

• Wol­ność wypo­wie­dzi jest pra­wem pod­sta­wo­wym, i musi być respek­to­wa­na; zara­zem pra­wo to wyma­ga wiel­kiej odpo­wie­dzial­no­ści;
  
• Kary­ka­tu­ry opu­bli­ko­wa­ne w Jyl­lands-Posten i Maga­zi­net obra­ża­ją uczu­cia reli­gij­ne;
  
• Odpo­wie­dzią na publi­ka­cje czy wypo­wie­dzi nie może być prze­moc ani groź­ba.

:: Ekumenizm.pl: Skan­dal wokół kary­ka­tur Maho­me­ta trwa