Kościół w Wenezueli nie chce dyktatury
- 23 sierpnia, 2007
- przeczytasz w 1 minutę
Kościół rzymskokatolicki w Wenezueli chce poznać propozycje prezydenta w kwestii modyfikacji konstytucji. Episkopat interesuje się szczególnie przyszłym dialogiem państwa i Kościoła. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Wenezueli, abp Ubaldo Santana (zdj.), podkreślił, iż zmiana konstytucji powinna być wynikiem debaty społecznej i wynikiem konsensusu wszystkich obywateli. Prezydent Chavez proponuje m.in. przedłużenie kadencji prezydenta z 6 do 7 lat oraz o nieograniczoną możliwość jego reelekcji. Dodatkowo opowiada się za skróceniem […]
Kościół rzymskokatolicki w Wenezueli chce poznać propozycje prezydenta w kwestii modyfikacji konstytucji. Episkopat interesuje się szczególnie przyszłym dialogiem państwa i Kościoła.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Wenezueli, abp Ubaldo Santana (zdj.), podkreślił, iż zmiana konstytucji powinna być wynikiem debaty społecznej i wynikiem konsensusu wszystkich obywateli.
Prezydent Chavez proponuje m.in. przedłużenie kadencji prezydenta z 6 do 7 lat oraz o nieograniczoną możliwość jego reelekcji. Dodatkowo opowiada się za skróceniem dnia roboczego i zakazem pracy w godzinach nadliczbowych. Ma to spowodować zwiększenie legalnych miejsc pracy.
Episkopat skrytykował projekt poprawek konstytucyjnych, uznając, iż nie można dopuścić do przekształcenia Wenezueli w socjalistyczne państwo rządzone pod dyktaturą.