Kosowo: niszczą cerkwie, budują meczety
- 28 sierpnia, 2005
- przeczytasz w 4 minuty
Analitycy uważają, że siły międzynarodowe poniosły zupełną klęskę w zapewnieniu bezpieczeństwa prześladowanym chrześcijanom w Kosowie. Z relacji ze spotkania polityków na Kapitolu (siedziba Kongresu USA) w dniach 11–12 sierpnia br. wynika, że w tym samym czasie, kiedy niszczono 150 chrześcijańskich Kościołów, równolegle zaczęto w Kosowie budowę 200 meczetów, finansowaną przez „narody wahabickie”,wzmacniając w ten sposób obecność radykalnego islamuu drzwi Europy.11 sierpnia na Kapitolu odbyła się konferencja prasowa ambasadora Thomasa […]
Analitycy uważają, że siły międzynarodowe poniosły zupełną klęskę w zapewnieniu bezpieczeństwa prześladowanym chrześcijanom w Kosowie. Z relacji ze spotkania polityków na Kapitolu (siedziba Kongresu USA) w dniach 11–12 sierpnia br. wynika, że w tym samym czasie, kiedy niszczono 150 chrześcijańskich Kościołów, równolegle zaczęto w Kosowie budowę 200 meczetów, finansowaną przez „narody wahabickie”,wzmacniając w ten sposób obecność radykalnego islamuu drzwi Europy.
11 sierpnia na Kapitolu odbyła się konferencja prasowa ambasadora Thomasa Patricka Melady, który zrelacjonował swe obserwacje ze swej ostatniej podróży na Bałkany.
Kosowo jest uznawaneza prowincję bardzoistotną dla prawosławnego chrześcijaństwa. Oficjalnie jest częścią Serbii i Czarnogóry, ale w praktyce jest administrowane przez Misję Czasową ONZ w Kosowie. Serbowie są tam mniejszością, podobnie jak Turcy, Cyganie i słowiańscy muzułmanie. 80% ludności stanowią muzułmanie pochodzenia albańskiego. W latach 1999–2004 około 150 Kościołów, klasztorów, seminariów i siedzib biskupich zostało zaatakowane przez miejscowe, złożone z Albańczyków bandy.Na Kapitolu były ambasador ONZ, Thomas Patrick Melady, zwrócił się z prośbą o zwiększenie międzynarodowej obecności w Kosowie i o pozostawienie tam sił ONZ przez następne 12 lat.
Mówiąc o zniszczeniu 34 Kościołów w 2004 r.Melady stwierdził, że dzięki nielicznym filmom amatorskim, które zostały wówczas nakręcone widać, że scenariusz był zawsze taki sam: ktoś wchodził na górę, niszczył jeden z krzyży, następnie deptał po nim dając w ten sposób znak, aby podłożyć pod kościół ogień.
Meladypowiedział, że w Pecu mnisi i mniszki nie mogą nawet wyjść w poszukiwaniu wody bez wojskowej obstawy, ponieważ zawsze mogą stać się ofiarami snajperów.
W konkluzji swego wystąpienia Melady stwierdził, że aby utrzymać pokój w Kosowie i zapewnić stabilizację całego regionu konieczne sąistotne zmiany w polityce USA wobec tej prowincji. Rząd amerykański powinien bardziej niż dotychczas zaangażować się w ochronę praw mniejszości serbskiej.
Na konferencji prasowej wystąpił również Joseph Grieboski, prezydent Instytutu Religii i Polityki Społecznej. Porównał onniszczenie cerkwi w Kosowie do palenia synagog podczas Nocy Kryształowej w nazistowskich Niemczech w listopadzie 1938 r. W jednym i w drugim przypadku mamy do czynienia z manifestacją nienawiści wobec grup mniejszościowych. W jednym i drugim przypadku mamy też do czynienia z kompletnym brakiem reakcji odpowiednich władz na dokonywane akty przemocy.
Następnego dnia — 12 sierpnia — asystent ambasadora Melady, Ivan Djurovski, pokazał zgromadzonym na konferencji osobom sceny z niszczenia kościoła Świętego Andrzeja Apostoła w Podujevie. 17-minutowyfilm ukazuje, jak wspokojny i metodyczny sposób tłum mężczyzn w wieku od 15 do 50 lat po przemaszerowaniu przez miasto otaczają cerkiew, a następnie ją podpalają.Podpalacze wspinają się na wieżę, aby zerwać dzwon, i na dach by zrzucić krzyże, na co tłum odpowiada radosnymi owacjami.
„W tych miejscowościach kościół jest fizycznym i duchowym centrum miasta. Jest on ośrodokiem nadziei dla ludu. To tam on się udaje, aby nauczyć się o swojej wierze. Dokąd ma się on udać teraz?” ‑zapytał Djurovski.
Z Kosowa uciekło około 200 tysięcy Serbów. Ci, co pozostali, żyją w ochranianych przez wojsko enklawach. „To nie jest normalne życie. Nie istnieje wolność, aby wyjść lub przyjść z powodu strachu”, dodał Thomas. Bogatsi sprzedali swoje włości i uciekli, a biedni pozostali bez potrzebnych im lekarstw, bez szkół średnich i wyższych, itd.
Złożonoponad 18 tysięcy prawnych skarg, które zarzucają Albańczykom konfiskatę kościołów, prywatnych własności i budynków.
Melody R. Divine, doradca prawny i doradca w sprawach polityki zagranicznej republikanina Trenta Franksa, stwierdził również, że Albańczycy przejęli całe obszary ziem należące do Romów.
Frederic Peterson, który jest analitykiem do spraw obrony, oświadczył, że środki masowego przekazu całego świata ignorują fakt, iż Arabia Saudyjska i inne kraje arabskie zalały ten znajdujący się w kryzysie ekonomicznym region pieniędzmi na budowę meczetów w miejsce niszczonych cerkwi. „Wraz z pieniędzmi przychodzą również wpływy. Oni budują zasadniczo ideologiczną infrastrukturę z cegły i cementu”, powiedział Peterson.
Wraz z Djurovskim wskazali oni na fakt, że te pobudowane za pieniądze z Iranu, Emiratów Arabskich i Arabii Saudyjskiej meczety (mają one tabliczki z podziękowaniem właśnie tym krajom) często są jeszcze puste, ale wskazują na plan doktrynacji miejscowej ludności radykalną wersją islamu. Dla Fredericka Petersona fakt ten wskazuje na wielkie niebezpieczeństwo dla przyszłości pokoju w tamtej części Europy. Według niego w wojnie przeciw radykalnemu islamowi istnieją trzy wyjścia: „nawrócić się, podporządkować lub umrzeć”. Dodał zaraz, że istnieje jednak jeszcze czwarte wyjście: „walczyć” i ostrzegł, że „to, co dzisiaj dzieje się w Kosowie, jutro może stać się przyszłością jutrzejszej Europy”.