Milion Włochów na manifestacji prorodzinnej
- 14 maja, 2007
- przeczytasz w 2 minuty
W Rzymie ponad milion Włochów zgromadziła manifestacja poparcia dla rodziny. Zorganizowały ją ruchy katolickie. Do udziału w manifestacji zaproszono osoby różnych światopoglądów, wyznań czy przynależności politycznej. Katolicy nie manifestują przeciwko komuś – przekonują organizatorzy. „Jest to wielkie święto rodziny”. „Jako odpowiedzialni obywatele chcemy kształtować przyszłość ojczyzny. Jesteśmy przekonani, że rodzina to przyszłość Włoch. Dlatego jest to manifestacja „za”. Zwracamy się do władz, by traktowały rodzinę jako podmiot […]
W Rzymie ponad milion Włochów zgromadziła manifestacja poparcia dla rodziny. Zorganizowały ją ruchy katolickie. Do udziału w manifestacji zaproszono osoby różnych światopoglądów, wyznań czy przynależności politycznej.
Katolicy nie manifestują przeciwko komuś – przekonują organizatorzy. „Jest to wielkie święto rodziny”. „Jako odpowiedzialni obywatele chcemy kształtować przyszłość ojczyzny. Jesteśmy przekonani, że rodzina to przyszłość Włoch. Dlatego jest to manifestacja „za”. Zwracamy się do władz, by traktowały rodzinę jako podmiot społeczny, wymagający odpowiedzialnego zainteresowania. Ale mówimy też „nie”, gdy chodzi o projekt ustawy o cywilnym uznaniu związków nieformalnych. Przeciwstawia on rodzinie inną formę pożycia, przyznając jej więcej uprawnień a mniej obowiązków. Jest to rodzaj nielojalnej konkurencji wobec rodziny” – powiedział jeden z organizatorów marszu Radiu Watykańskiemu.
Na zapytanie o stosunek do homoseksualistów organizatorzy marszu odpowiedzieli: Parom homoseksualnym mówimy, że ich potrzeby należy uznać. Może to jednak zrobić prawo cywilne. Chcemy, żeby parlament tak sformułował odpowiednie przepisy Kodeksu Cywilnego, aby nie stanowił problemów w odniesieniu do rodziny.
Jednocześnie na rzymskim Piazza Navona odbyła się kontrmanifestacja pod hasłem “Laicka odwaga”, zwołana przez partię radykałów, zwolenników wolnych związków. Demonstracja zbiegła się z obchodzoną zawsze przez radykałów 12 maja rocznicą referendum na temat prawa do rozwodów, które odbyło się 33 lata temu. Kilka miesięcy temu demonstracja zwolenników legalizacji wolnych związków zgromadziła 80 tysięcy osób.
Prasa włoska zwraca uwagę na związek przemówień papieskich w Brazylii z wydarzeniami nad Tybrem. Mediolański „Corriere dela Sera” swą relację z papieskiej pielgrzymki opatruje słowami: „Rozwody i związki cywilne są raną zadaną społeczeństwu”. Papież apelował w Brazylii do młodzieży o poszanowanie czystości przedmałżeńskiej. Skrytykował też media za immoralizm. (RV)