Społeczeństwo

Nie tylko “Benedetto!”


Bene­dykt XVI poja­wił się w oknie Pała­cu Arcy­bi­sku­pów Kra­kow­skich. Tym samym nawią­zał do tra­dy­cji “poga­wę­dek” z tłu­mem zgro­ma­dzo­nym na Flo­riań­skiej. Gdy pobło­go­sła­wił wier­nym i znik­nął w apar­ta­men­cie tłum skan­do­wał „Dobrej nocy Ojcze! Przyj­dzie­my jutro!”. Wizy­ta papie­ża w Pol­sce porów­ny­wa­na jest zatem z podró­ża­mi do ojczy­zny Jana Paw­ła II. Postrze­ga­nie Bene­dyk­ta XVI przez pry­zmat jego poprzed­ni­ka nie powin­no jed­nak zacie­rać wyraź­nej misji, jaką reali­zu­je papież pod­czas swo­jej piel­grzym­ki. […]


Bene­dykt XVI poja­wił się w oknie Pała­cu Arcy­bi­sku­pów Kra­kow­skich. Tym samym nawią­zał do tra­dy­cji “poga­wę­dek” z tłu­mem zgro­ma­dzo­nym na Flo­riań­skiej. Gdy pobło­go­sła­wił wier­nym i znik­nął w apar­ta­men­cie tłum skan­do­wał „Dobrej nocy Ojcze! Przyj­dzie­my jutro!”. Wizy­ta papie­ża w Pol­sce porów­ny­wa­na jest zatem z podró­ża­mi do ojczy­zny Jana Paw­ła II. Postrze­ga­nie Bene­dyk­ta XVI przez pry­zmat jego poprzed­ni­ka nie powin­no jed­nak zacie­rać wyraź­nej misji, jaką reali­zu­je papież pod­czas swo­jej piel­grzym­ki. Pośród weso­łych okrzy­ków „Bene­det­to, Bene­det­to!” nie może zabrak­nąć reflek­sji nad jego naucza­niem.

W homi­lii, jaką Bene­dykt XVI wygło­sił pod­czas mszy św. na pl. Pił­sud­skie­go w War­sza­wie, wyraź­nie prze­strze­gał Pola­ków przed rela­ty­wi­zmem. Pod­kre­ślił, iż każ­dy wie­rzą­cy jest odpo­wie­dzial­ny za praw­dę Ewan­ge­lii a strze­że­nie czy­sto­ści Tra­dy­cji nie leży tyl­ko w rękach bisku­pów i papie­ża. Nawo­ły­wał aby każ­dy chrze­ści­ja­nin skon­fron­to­wał wła­sny świa­to­po­gląd ze wska­za­nia­mi Ewan­ge­lii i był dale­ki od subiek­tyw­nej inter­pre­ta­cji Pisma Świę­te­go.


Bene­dykt XVI w sło­wach, jakie kie­ru­je do Pola­ków wyraź­nie rysu­je swój pro­gram, pro­gram „czy­stej” wia­ry. Nie wyma­ga jed­nak bez­wol­ne­go i bez­re­flek­syj­ne­go przy­ję­cia jej zasad. Zachę­ca Pola­ków do oso­bi­stej rela­cji z Chry­stu­sem. To wła­śnie ona, opar­ta na miło­ści, ma być widzial­nym zna­kiem szcze­rej wia­ry.


Obser­wu­jąc wizy­tę papie­ża w Pol­sce nie­trud­no zauwa­żyć, że wize­ru­nek „pan­cer­ne­go kar­dy­na­ła” przy­bladł. Bene­dykt nie boi się wyjść do ludzi, chęt­nie czy­ni te same gesty co jego poprzed­nik. Poja­wia­ją­ce się w nie­któ­rych mediach komen­ta­rze, że jest to jego spo­sób na „przy­po­do­ba­nie się” Pola­kom zda­ją się być nie tra­fio­ne w momen­cie gdy, obok owych gestów, dostrze­że się tak­że sło­wa naucza­nia Bene­dyk­ta. Moż­na zatem uznać, że papież podą­ża­jąc tak chęt­nie szla­kiem Jana Paw­ła II pra­gnie fak­tycz­nie zbli­żyć się do Pola­ków, jed­nak zasad­ni­czym celem Bene­dyk­ta XVI jest sku­pie­nie naszej uwa­gi na naucza­niu, jakie prze­ka­zu­je.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.