Niemcy chcą spalić meczet
- 2 maja, 2006
- przeczytasz w 1 minutę
Ludność zamieszkująca wschodnią dzielnicę Berlina sprzeciwia się budowaniu na tym terenie meczetu. List protestacyjny w tej sprawie podpisała już połowa mieszkańców 60-tysięcznej dzielnicy Pankow-Heinersdorf. O budowę meczetu stara się islamska gmina ruchu Ahmadijja, który zakazany jest w większości krajów muzułmańskich. W Berlinie mieszka około 200 zwolenników tej organizacji. Przewodniczący rady dzielnicy otrzymywał już wiele anonimowych sygnałów o zamiarze spalenia meczetu, kiedy tylko ten […]
Ludność zamieszkująca wschodnią dzielnicę Berlina sprzeciwia się budowaniu na tym terenie meczetu. List protestacyjny w tej sprawie podpisała już połowa mieszkańców 60-tysięcznej dzielnicy Pankow-Heinersdorf.
O budowę meczetu stara się islamska gmina ruchu Ahmadijja, który zakazany jest w większości krajów muzułmańskich. W Berlinie mieszka około 200 zwolenników tej organizacji.
Przewodniczący rady dzielnicy otrzymywał już wiele anonimowych sygnałów o zamiarze spalenia meczetu, kiedy tylko ten zostanie wzniesiony. Ludność obawia się bowiem zderzenia dwóch kultur w ich spokojnej dzielnicy.
Obecnie na terenie Berlina znajduje się 45 meczetów. Wszystkie jednak usytuowane są w jego zachodniej części.
Niemiecki Urząd Ochrony Konstytucji uspokaja jednak, bowiem Ahmadijja reprezentuje wprawdzie “arcykonserwatywny odłam islamu”, ale jego działacze są pokojowo nastawieni do innych i nie mieli żadnych zatargów z prawem.