Nasz Pan i Zbawiciel Jezus jest Miłością — apel studentów ChAT

Impul­sem do napi­sa­nia tego ape­lu, któ­ry kie­ru­je­my zarów­no do władz pań­stwo­wych, jak i kościel­nych, były prze­ja­wy skraj­nie pato­lo­gicz­nych zacho­wań spo­łecz­nych, jakie mia­ły miej­sce od począt­ku tego roku. Cho­dzi m.in. o spa­le­nie na wro­cław­skim ryn­ku kukły, mają­cej przed­sta­wiać Żyda, chu­li­gań­ską pró­bę zakłó­ce­nia gre­ko­ka­to­lic­kiej pro­ce­sji w Prze­my­ślu przez m.in. śro­do­wi­ska naro­do­we, czy też pobi­cie wykła­dow­cy Uni­wer­sy­te­tu War­szaw­skie­go, któ­ry nara­ził się tym, że roz­ma­wiał ze zna­jo­mym po nie­miec­ku.

Jeste­śmy stu­den­ta­mi wspa­nia­łej uczel­ni, na co dzień wcie­la­ją­cej w życie ide­ały tole­ran­cji i sza­cun­ku dla inno­ści, mani­fe­stu­ją­cej róż­no­rod­ność wyzna­nio­wą, naro­do­wą i etnicz­ną. Wie­le z nas czu­je się jed­nak coraz mniej bez­piecz­nie poza mura­mi ChAT – na uli­cach pol­skich miast coraz sil­niej daje się odczuć nastro­je nacjo­na­li­stycz­ne, kse­no­fo­bicz­ne, wro­gie wszyst­kie­mu, co nie pasu­je do pew­nej bar­dzo ogra­ni­czo­nej wizji rze­czy­wi­sto­ści. Ewan­ge­li­cy, kato­li­cy, pra­wo­sław­ni, jak rów­nież wyzna­ją­cy Boga w inny spo­sób oraz w Nie­go nie­wie­rzą­cy – my wszy­scy jeste­śmy rów­no­praw­ną czę­ścią pol­skie­go spo­łe­czeń­stwa, wno­si­my w prze­strzeń pań­stwa róż­no­rod­ność, nasi przod­ko­wie wspól­nie budo­wa­li pol­ską kul­tu­rę, nie­jed­no­krot­nie wal­czy­li ramię w ramię o pol­ską nie­pod­le­głość. Nie może­my zgo­dzić się na zakła­my­wa­nie wie­lo­re­li­gij­nej i wie­lo­et­nicz­nej histo­rii Pol­ski. Mar­twi nas, że oso­by, któ­re sze­rzą nie­na­wiść, rasizm i kse­no­fo­bię, jed­no­cze­śnie dekla­ru­ją się jako gor­li­wi chrze­ści­ja­nie. Jezus Chry­stus, nasz Pan i Zba­wi­ciel, któ­ry jest dla nas naj­wyż­szym przy­kła­dem, jest prze­cież Miło­ścią. A nie­na­wiść jest miło­ści naj­głęb­szym zaprze­cze­niem. Jako chrze­ści­ja­nie, mamy obo­wią­zek sprze­ci­wu wobec prze­ina­cza­nia prze­sła­nia Jezu­sa z Naza­re­tu, jak rów­nież tro­ski o ota­cza­ją­cą nas rze­czy­wi­stość.

Dla­te­go wła­śnie, mając szcze­gól­ny wzgląd na Przy­ka­za­nie Miło­ści, posta­no­wi­li­śmy zaape­lo­wać do poli­ty­ków i przed­sta­wi­cie­li Kościo­łów, do wszyst­kich osób spra­wu­ją­cych w Pol­sce wła­dzę, o sprze­ciw wobec fali nie­na­wi­ści, któ­ra coraz sze­rzej roz­le­wa się po naszym kra­ju.

Gło­sy sprze­ci­wu poja­wia­ją­ce się wśród hie­rar­chów pol­skich Kościo­łów, choć tak cen­ne, są jed­nak nie­licz­ne i spo­ra­dycz­ne. Kościo­ły chrze­ści­jań­skie powin­ny się zde­cy­do­wa­nie i jed­no­znacz­nie sprze­ci­wić rosną­cej nie­na­wi­ści i kse­no­fo­bii, dając pol­skie­mu spo­łe­czeń­stwu wzór posta­wy god­nej wyznaw­cy Chry­stu­sa.

Jakub Nie­wia­dom­ski, Pau­li­na Pacho­lak – prze­wod­ni­czą­cy i zastęp­ca prze­wod­ni­czą­ce­go Rady Uczel­nia­nej Samo­rzą­du Stu­den­tów ChAT