Pastor i poseł?
- 26 maja, 2008
- przeczytasz w 1 minutę
Znany w Hondurasie ewangelikalny pastor, Mario Tomás Barahona, wypowiedział się przeciw propozycji wprowadzenia prawa, które nakazywałoby „ministrom Bożym” nazawieszenie swoich funkcji kościelnych na sześć miesięcy przed wyborami, w przypadku kandydowania w wyborach. Według pastora propozycja byłaby niesprawiedliwa, ponieważ wszyscy obywatele mają prawo do obejmowania funkcji publicznych. — Karalne powinno być ograniczanie praw obywatelskich. Niemoralne jestuniemożliwianie pastorom jednoczesnego wykonywania ich funkcji duchownych i obywatelskich […]
Znany w Hondurasie ewangelikalny pastor, Mario Tomás Barahona, wypowiedział się przeciw propozycji wprowadzenia prawa, które nakazywałoby „ministrom Bożym” nazawieszenie swoich funkcji kościelnych na sześć miesięcy przed wyborami, w przypadku kandydowania w wyborach.
Według pastora propozycja byłaby niesprawiedliwa, ponieważ wszyscy obywatele mają prawo do obejmowania funkcji publicznych. — Karalne powinno być ograniczanie praw obywatelskich. Niemoralne jestuniemożliwianie pastorom jednoczesnego wykonywania ich funkcji duchownych i obywatelskich — przekonuje Barahona.
Pastor Barahona chciał kandydować w poprzednich wyborach do parlamentu, ale jego przeciwnicy uniemożliwili mu to, jak stwierdził duchowny, poprzez „polityczne gierki”.