Pobito ich w kościele
- 7 grudnia, 2007
- przeczytasz w 1 minutę

25 ubranych na czarno Kubańczyków manifestowało w ciszy swój protest przeciw władzom kubańskim w Santiago de Cuba. Część manifestantów widząc zbliżających się, agresywnie nastawionych policjantów, schroniła się w katolickim kościele Świętej Tereski. Policjanci jednak wyważyli drzwi i wrzucili do środka świątyni gaz łzawiący, po czym w maskach gazowych weszli do środka i brutalnie pobili manifestantów.
25 ubranych na czarno Kubańczyków manifestowało w ciszy swój protest przeciw władzom kubańskim w Santiago de Cuba. Część manifestantów widząc zbliżających się, agresywnie nastawionych policjantów, schroniła się w katolickim kościele Świętej Tereski. Policjanci jednak wyważyli drzwi i wrzucili do środka świątyni gaz łzawiący, po czym w maskach gazowych weszli do środka i brutalnie pobili manifestantów.
O wydarzeniach donieśli sekretarz pomocniczy Katolickiego Episkopatu Kuby, ksiądz Felix Perez, oraz Kubańska Komisja Praw Człowieka (CCDHRN).
Jakdonosi argentyńska gazeta „Clarin”, ksiądz Perez powiedział, że ma nadzieje, iż będzieto „odosobniony przypadek”, ponieważ godna pożalowania jesttaka akcja policji na terenie świątyni.
Rząd kubański dotąd nie wypowiedział się na temat zajść w Santiago de Cuba.