Społeczeństwo polityka

Gdyby Francja była protestancka..?


Przy odrzu­ce­niu Fron­tu Naro­do­we­go cho­dzi­ło o prze­ko­na­nia. Pra­wi­co­wy eks­tre­mizm jest nie do pogo­dze­nia z Ewan­ge­lią i pra­wa­mi czło­wie­ka – powie­dział ks. Chri­stian Krie­ger, pre­zy­dent Pro­te­stanc­kiej Fede­ra­cji Fran­cji.


W roz­mo­wie ze szwaj­car­skim por­ta­lem refor­mo­wa­nym ref.ch duchow­ny sto­ją­cy na cze­le Fede­ra­cji sku­pia­ją­cej Kościo­ły pro­te­stanc­kie róż­nych wyznań, oce­nił pat powy­bor­czy we Fran­cji.

Przy­po­mnij­my, że po przy­spie­szo­nych wybo­rach do par­la­men­tu (7 lip­ca) roz­pi­sa­nych przez pre­zy­den­ta Ema­nu­ela Macro­na po euro­wy­bo­rach, nie­ocze­ki­wa­ne zwy­cię­stwo odnio­sła koali­cja lewi­co­wa (Nowy Front Ludo­wy), na dru­gim miej­scu zna­la­zła się pre­zy­denc­ka par­tia Razem, a dopie­ro trze­cim Front Naro­do­wy Mari­ne Le Pen.

Ks. Krie­ger skry­ty­ko­wał lewi­co­wą koali­cję wybor­czą, w skład któ­rej wcho­dzą rów­nież skraj­ne ugru­po­wa­nia lewi­co­we. – To nie­od­po­wie­dzial­ne, aby od wybor­ców żądać soli­dar­no­ści, gdy dzień po wybo­rach nie wia­do­mo, co zro­bić z wyni­kiem wybor­czym – oce­nił Krie­ger, któ­ry jest rów­nież zwierzch­ni­kiem Refor­mo­wa­ne­go Kościo­ła Alza­cji i Lota­ryn­gii.

Duchow­ny wyra­ził oba­wę, że spek­takl wokół ukła­da­nek powy­bor­czych to woda na młyn dla skraj­nej pra­wi­cy, któ­ra będzie obwi­niać „sys­tem” za nie­sta­bil­ną sytu­ację spo­łecz­no-poli­tycz­ną, obie­cu­jąc zapro­wa­dze­nie porząd­ku.

Fede­ra­cja Pro­te­stanc­ka Fran­cji jasno zaape­lo­wa­ła do wier­nych o nie­wy­bie­ra­nie eks­tre­mi­stycz­nych par­tii. Zapy­ta­ny, dla­cze­go Kościo­ły zre­zy­gno­wa­ły z nazy­wa­nia jed­nej par­tii po imie­niu, pastor Krie­ger zazna­czył, że mię­dzy Kościo­ła­mi zaist­nia­ła róż­ni­ca zdań w tema­cie – Część chcia­ła potę­pić Front Naro­do­wy, a inni uwa­ża­li, że nie­bez­piecz­ny jest tak­że eks­tre­mizm po dru­giej stro­nie. Przy odrzu­ce­niu FN cho­dzi­ło o prze­ko­na­nia, a w przy­pad­ku skraj­nej lewi­cy o poczu­cie odpo­wie­dzial­no­ści. Pry­wat­nie nie chcę wybie­rać mię­dzy anty­se­mi­ty­zmem jed­nej stro­ny a kse­no­fo­bią dru­giej – wyja­śnił teo­log.

Gdy­by Fran­cja była pro­te­stanc­ka…

Odno­sząc się do poli­tycz­ne­go kry­zy­su, ks. Krieg przy­po­mniał, że kul­tu­ro­wo i poli­tycz­nie we Fran­cji obo­wią­zu­je sta­ra zasa­da “Un roi, une foi, une loi” (pol. jeden król, jed­na wia­ra, jed­no pra­wo), któ­ra spro­wa­dza się do cen­tra­li­stycz­ne­go sys­te­mu, któ­re­mu obce jest budo­wa­nie koali­cji. – Gdy­by Fran­cja sta­ła się pro­te­stanc­ka albo gdy­by od cza­sów refor­ma­cji ukształ­to­wa­ło się plu­ra­li­stycz­ne spo­łe­czeń­stwo, mie­li­by­śmy może kul­tu­rę deba­ty i kom­pro­mi­su. Jej wyra­zem jest dro­ga syno­dal­na – skon­sta­to­wał pastor.

Do Pro­te­stanc­kiej Fede­ra­cji Fran­cji nale­ży ok. 30 Kościo­łów tra­dy­cji refor­mo­wa­nej, lute­rań­skiej, unij­nej, zie­lo­no­świąt­ko­wej, adwen­ty­stycz­nej oraz innych wol­nych Kościo­łów pro­te­stanc­kich, a tak­że róż­ne sto­wa­rzy­sze­nia reli­gij­ne. Według ogól­nych sza­cun­ków Kościo­ły człon­kow­skie i orga­ni­za­cje Fede­ra­cji liczą ok. milio­na wier­nych.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.