- 3 lutego, 2019
- przeczytasz w 15 minut
Nadchodząca 30. rocznica uchwalenia tzw. ustaw majowych, w tym ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, stwarza okazję do sformułowania propozycji zmian niektórych regulacji polskiego prawa wyznaniowego. Poniższy katalog wiąże się też z aktualną deba...
Propozycje przykładowych zmian w obszarze prawa wyznaniowego i polityki wyznaniowej
Nadchodząca 30. rocznica uchwalenia tzw. ustaw majowych, w tym ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, stwarza okazję do sformułowania propozycji zmian niektórych regulacji polskiego prawa wyznaniowego. Poniższy katalog wiąże się też z aktualną debatą na temat rozdziału Kościoła od państwa.
Dla wszystkich związków wyznaniowych ważne jest zachowanie krytycznego dystansu do polityki, niezależnie od barw partyjnych, przy określeniu obszarów współdziałania na podstawie art. 25 ust. 3 naszej konstytucji.
Polski kontekst bliższy jest zdecydowanie rozwiązaniom wyznaniowym (i ich obszerności), zawartym w artykułach od 136 do 141 Konstytucji Republiki Weimarskiej, której 100-lecie przypadnie 11 sierpnia 2019 r., a które zostały utrzymane w mocy w dzisiejszych Niemczech, na podstawie art. 140 Ustawy Zasadniczej RFN. W modelu tym jest rozdział, ale nie na podobieństwo francuskie, wobec m.in. faktu pełnienia przez państwo funkcji inkasenta tzw. podatku kościelnego.
Przedstawione poniżej propozycje – co oczywiste – odnoszą się tylko do wybranych regulacji prawno-wyznaniowych w Polsce.
- Docelowo, najwyższym administracyjnym szczeblem państwa, zajmującym się kwestiami wyznaniowymi powinien być Minister Kultury – za wzorem np. czeskim i słowackim. Sprawy wyznaniowe nie powinny być „doklejone” do policyjnego MSW, czy do resortu o problemowym połączeniu obszarów – Administracji i Cyfryzacji. Powinna być dokonana nowelizacja ustawy z 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej, celem rozdzielenia działu „wyznania religijne oraz mniejszości narodowe i etniczne”, na dwa odrębne- „wyznania religijne”, „mniejszości narodowe i etniczne”. Obecneiunctimobu tych zagadnień może sugerować stereotypowe podejście do kwestii mniejszości wyznaniowych i narodowych w stylu „Polak-katolik”. Wymagać to będzie utworzenia dwóch – a nie jednego jak obecnie – departamentów w ramach Ministerstwa Kultury: Departamentu Wyznań i Departamentu Mniejszości Narodowych i Etnicznych.
- Instytucjonalne stosunki Państwo – Kościół to także ich wymiar lokalny: ratusz – katedra, wójt–proboszcz. Na tych płaszczyznach częstokroć zasada neutralności światopoglądowej państwa doznaje uchybień. Stąd należy rozważyć nowelizację ustaw: o samorządzie gminy, o samorządzie powiatu, o samorządzie województwa i wprowadzenie do nich negatywnych klauzul zadaniowych, iż do kompetencji organów jednostek samorządu terytorialnego nie należą sprawy nadawania patronatów — na podległych im obszarach — o wymowie religijnej. Rzecz dotyczy wprowadzenia zakazu ustanawiania w przyszłości patronatów o takiej wymowie jak to miało miejsce np. w Zielonej Górze (św. Urban), Bystrzycy Kłodzkiej (św. Florian), Dusznikach Zdrój (św. Piotr). To są kwestie należące do jurysdykcji odpowiednich władz Kościoła rzymskokatolickiego, a nie władz publicznych (do których należą też organy władz samorządowych), które z mocy art. 25 ust. 2 Konstytucji RP muszą być bezstronne w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych. Ponadto, np. gminy są wspólnotami terytorialnymi zamieszkiwanymi nie tylko przez osoby wyznania rzymskokatolickiego, lecz również przez reprezentantów innych wyznań i ludzi niewierzących.
- Wątpliwości z punktu widzenia wspomnianego wyżej art. 25 ust. 1 i 2 Konstytucji, wzbudza praktyka ustanawiania drogą uchwał Sejmu RP, patronów religijnych na okres roku kalendarzowego, jak to miało miejsce np. w 2011 r. w odniesieniu do wroga polskiego protestantyzmu – Piotra Skargi. Tego rodzaju i podobne praktyki mają znamiona wykluczania ze wspólnoty obywatelskiej tych Polek i Polaków, którzy nie identyfikują się z katolicyzmem. Wymowna jest tu nie tak dawna historia z odmową uhonorowania przez Sejm 500-lecia Reformacji.
- Krzyż stanowi symbol chrześcijaństwa, będącego dla wielu esencjonalnym składnikiem ich indywidualnych postaw etycznych. Dlatego należy sprzeciwić się wszelkim pokusom polityzacji tego symbolu i jego instrumentalizacji. Z tego względu, instytucje władzy publicznej muszą być otwarte dla wszystkich, niezależnie od ich zapatrywań światopoglądowych; nie powinny być miejscami ekspozycji takich bądź innych symboli religijnych, nie tylko identyfikowanych z chrześcijaństwem. Dlatego warto rozważyć organizację pod auspicjami organizacji społecznych – lokalnych forów dyskusyjnych z udziałem m. in. przedstawicieli różnych wyznań, pod ogólnym hasłem „Symbole religijne w sercach, a nie na ścianach urzędów”. Ich zadaniem byłoby wypracowanie dobrych praktyk w zakresie respektowania zasady neutralności światopoglądowej państwa m. in. w publicznych urzędach i szkołach.
- Można byłoby pomyśleć o opracowaniu m. in. z udziałem reprezentacji samorządów terytorialnych (np. Związek Gmin Wiejskich, Związek Miast Polskich, Unia Metropolii Polskich, Związek Powiatów Polskich) – „Karty Otwartego Samorządu”. Zawierałaby ona rekomendacje nie tylko w odniesieniu do m. in. transparentności, rozliczalności, szerokich konsultacji, ale również co do neutralnej światopoglądowo sfery publicznej w samorządach np. nieświęcenia dróg, mostów, obiektów itp. Z kolei, w razie uczestnictwa duchownych rzymskokatolickich z okazji różnych świąt, powinni być zapraszani również duchowni innych wyznań np. reprezentujący regionalny oddział Polskiej Rady Ekumenicznej, gmin wyznaniowych żydowskich, Muzułmańskiego Związku Religijnego, w zależności od obecności przedstawicieli innych związków wyznaniowych w lokalnych społecznościach. To wymóg ochrony pluralizmu społecznego.
- Rozważenia wymaga wprowadzenie do ustaw regulujących w przyszłości realne funkcjonowanie służby cywilnej i pracowników samorządowych (docelowo w tym drugim przypadku powinno się dążyć do utworzenia Korpusu Urzędników Komunalnych) zmodyfikowanego dawnego art. 49 ust. 1 pierwszej powojennej polskiej ustawy o służbie cywilnej z 5 lipca 1996 r. Mógłby ten zapis mieć następujące brzmienie –
„Urzędnik w trakcie wykonywania obowiązków służbowych nie może kierować się swoimi przekonaniami politycznymi ani światopoglądowymi, a także interesem jednostkowym lub grupowym”.
Byłaby to dodatkowa gwarancja formalnoprawna neutralności światopoglądowej reprezentantów państwa, wypływająca z art. 25 ust. 2 konstytucji.
- Ze względu na specyfikę pełnionej służby, a także obecność takich rozwiązań w bardzo wielu armiach świata, opowiadam się za utrzymaniem dalszej posługi duszpasterskiej w Wojsku Polskim, w oparciu o Ordynariat Polowy (rzymskokatolicki), Prawosławny Ordynariat Polowy i Ewangelickie Duszpasterstwo Wojskowe. Prawo do takiej posługi wynika też z art. 53 ust. 2 Konstytucji RP.
- Powinno być na zasadach ustawowych zagwarantowane dalsze świadczenie posług duszpasterskich w Straży Granicznej. Powinna też zostać utrzymana posługa osób duchownych różnych wyznań w szpitalach publicznych, domach pomocy społecznej o charakterze publicznym oraz w zakładach karnych i aresztach śledczych. Szczególnie sytuacja osób tymczasowo aresztowanych w kontekście ich kontaktów z duszpasterzami wyznań, z którymi mieliby życzenie się spotkać, wymagałaby doprecyzowania być może w Kodeksie Karnym Wykonawczym. Dyskusyjne jest – w tym obserwując inne państwa europejskie – dalsze utrzymywanie struktur duszpasterskich np. w ramach Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celnej i Służbie Ochrony Państwa.
- Stosownej zmianie powinien ulec „Ceremoniał Wojskowy”, w kierunku wyraźnego wyodrębnienia fakultatywnej części religijnej, od części patriotyczno-wojskowej. Tego wymaga ochrona wolności myśli, sumienia i wyznania żołnierzy-obywateli w mundurach.
- Rozważenia wymaga powrót do postulatu zniesienia Funduszu Kościelnego i wprowadzenia możliwości skorzystania z odpisu podatkowego (tzw. system asygnaty podatkowej) w wysokości 0,5% — z przeznaczeniem na wybrany Kościół albo inny związek wyznaniowy. Zniesienie Funduszu Kościelnego drogą ustawy musi być poprzedzone zawarciem umowy, o której mowa w art. 27, w związku z art. 22 ust. 2 konkordatu – z Kościołem rzymskokatolickim, a z pozostałymi Kościołami i innymi związkami wyznaniowymi, wejście do systemu asygnaty – w oparciu o art. 25 ust. 5 Konstytucji RP. W nowym systemie, powstałym po wprowadzeniu asygnaty podatkowej, powinny pozostać dalej- wyodrębnione dla wszystkich związków wyznaniowych (obok innych instytucji pozarządowych, np. stowarzyszeń czy fundacji) – dotacje na remonty zabytkowych obiektów sakralnych‑w budżecie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – niezależnie od innych dotacji np. z budżetów samorządów. Dotyczy to np. kwestii renowacji zabytkowej katedry gorzowskiej po pożarze, który miał miejsce 1 lipca 2017 r. Zabytkowe obiekty sakralne różnych religii (w Polsce: chrześcijaństwa, judaizmu, islamu, karaimizmu) są chlubą naszej historii i otoczone powinny być pieczołowitością, również w związku z art. 5 konstytucji. Nawet w laickiej Francji, zgodnie z ustawą o rozdziale kościoła od państwa z 1905 r., obiekty kultu religijnego wybudowane przed tym rokiem, są na utrzymaniu państwa. Dobrym przykładem pozyskania na renowację m.in. środków unijnych jest szczecińska Katedra św. Jakuba Apostoła.
Z kolei, Kościół rzymskokatolicki w odniesieniu do zabytkowych katedr mógłby skorzystać np. z wzorców angielskich, w odniesieniu do pozyskania środków na ich renowację, choćby poprzez stowarzyszenia przyjaciół konkretnej katedry, niezależnie od już istniejących instytucji niepublicznych i związanego z nimi foundraisingu. Ponadto, dla wszystkich związków wyznaniowych powinny być wyodrębnione dotacje (obok innych podmiotów) na projekty oświatowo-wychowawcze i opiekuńczo-wychowawcze – w budżecie Ministra Edukacji Narodowej, niezależnie od możliwości pozyskiwania dotacji z innych źródeł. Analogicznie powinny być również wyodrębnione w budżecie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – dotacje na projekty społeczne wszystkich związków wyznaniowych, niezależnie od pozostałych źródeł dotacyjnych. Ten przedstawiony wyżej system dotacji ma kapitalne znaczenie przede wszystkim dla mniejszościowych wyznań w Polsce, które nie mają takich możliwości organizacyjno-finansowych jak największy Kościół. Ten proponowany system wynika też z przekonania o pożytecznej współpracy ze wszystkimi wyznaniami dla dobra człowieka i dobra wspólnego, jak stanowi art. 25 ust. 3 Konstytucji. Istotne jest także partnerstwo publiczno-społeczne, a związki wyznaniowe są częścią społeczeństwa obywatelskiego. Takim obszarem może być m.in. wzmacnianie opieki paliatywnej.
Docelowo, wszystkie związki wyznaniowe powinny samodzielnie opłacać składki na ubezpieczenie społeczne osób duchownych. Jednakże, mając na względzie specyfikę duchownych wyznań mniejszościowych, którzy mają też na utrzymaniu swoje dzieci (np. księży prawosławnych, grekokatolickich, pastorów protestanckich, rabinów czy imamów), celowe jest wprowadzenie w dialogu z tymi wspólnotami religijnymi – rozłożonego np. na 15–20 lat państwowego systemu kompensacyjnego. Będzie on przewidywał – w okresie przejściowym dojścia na całkowite samofinansowanie składek – dopłaty z budżetu państwa do sum uzyskanych przez te wspólnoty z 0,5% odpisu – o charakterze wyrównawczym, w zestawieniu do kwot otrzymywanych dotąd z Funduszu Kościelnego.
- Powinno być zachowane prawo do nauczania lekcji religii w szkołach publicznych różnych wyznań – zgodnie z art. 53 ust. 4 konstytucji – pod następującymi warunkami: nauczania jej jako pierwszego albo ostatniego przedmiotu w rozkładzie lekcji, wydawania odrębnych świadectw z nauczania religii przez Kościoły i inne związki wyznaniowe, a tym samym nie wliczania oceny z religii do średniej ocen, nie wprowadzania religii do zestawu przedmiotów mogących być zdawanymi na maturze, od 15 roku życia (także na podstawie art. 48 ust. 1 zdanie 2 Konstytucji RP) wyłączna kompetencja samych uczniów, co do pobierania lekcji religii w szkole publicznej (np. w Austrii od 14 roku życia). Powinien być zniesiony obowiązek nałożony na nauczycieli – doprowadzania uczniów do kościoła na rekolekcje i ich odprowadzania z powrotem do szkół. To powinno należeć do katechetów. Zastanowienia wymaga obniżenie tygodniowego wymiaru nauczania religii do jednej godziny lekcyjnej. Zawsze kościoły mogą w oparciu o swoje struktury zorganizować dodatkowe nauczanie religijne dzieci i młodzieży – poza systemem szkolnym. W tym miejscu można wspomnieć o praktykowanych w wielu Kościołach protestanckich – szkółkach niedzielnych – nauczania religijnego dzieci w trakcie trwania nabożeństw. Niezbędna jest – stosownie do brzmienia art. 53 ust. 7 Konstytucji nowa forma składania oświadczeń przez rodziców i uczniów o chęci pobierania lekcji religii/etyki, co wymagałoby zmiany treści rozporządzenia MEN z 14 kwietnia 1992 r. o zasadach organizowania nauczania religii w szkołach publicznych. Należy też urealnić możliwość pobierania przez zainteresowanych lekcji etyki e tychże szkołach.
- Ważne jest utrzymywanie dialogu z Kościołem rzymskokatolickim w ramach Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu i Konferencji Episkopatu Polski oraz plenarnych wspólnych prac Kościelnej Komisji Konkordatowej i Rządowej Komisji Konkordatowej. Kluczowe jest prowadzenie stałego dialogu w ramach istniejących komisji wspólnych rządu i Polskiej Rady Ekumenicznej, Aliansu Ewangelicznego, Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego i Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Celowe jest powołanie nowych komisji, niezbędnych dla zachowania konstytucyjnej zasady równouprawnienia kościołów i innych związków wyznaniowych, a mianowicie np.: z Kościołem Adwentystów Dnia Siódmego, Związkiem Gmin Wyznaniowych Żydowskich, Muzułmańskim Związkiem Religijnym i Polską Unią Buddyjską. W dialogu można znaleźć optymalne rozwiązania problemów utrudniających realizację posłannictwa wspólnot religijnych, szczególnie w „oddolnej” praktyce administracyjnej.
- Opowiadam się za powrotem do dobrej i ważnej ze względu na Konstytucję RP praktyki z lat 90. XX w. i ustawowym unormowaniu sytuacji prawnej tych nierzymskokatolickich związków wyznaniowych, które w tej sprawie złożyły wniosek do rządu. Dotyczy to przykładowo uzgodnionego już przez obie strony w 2015 r. projektu ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Nowoapostolskiego w RP, czy np. Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej. Odbywać się to będzie z zastosowaniem art. 25 ust. 5 Konstytucji RP, co oznacza zawarcie umów rządowo-wyznaniowych, które poprzedzą skierowanie stosowanych projektów ustaw do Laski Marszałkowskiej. Realizacja procedury wspomnianej wyżej, wymaga zmian w Regulaminie Sejmu i Regulaminie Senatu m. in. dla zapewnienia reprezentantom związków wyznaniowych stałego uczestnictwa w pracach parlamentarnych (w tym na forum właściwych merytorycznie komisji), nad projektami ustaw określających wzajemne relacje Państwa z konkretnym związkiem wyznaniowym. Pisałem o tym szczegółowo w monografii „Regulacja stosunków między państwem a nierzymskokatolickimi Kościołami i innymi związkami wyznaniowymi określona w art. 25 ust. 5 Konstytucji RP, wydanej w Gorzowie w 2012 r. Konieczne są też postulowane przez różne Kościoły zmiany w już obowiązujących ustawach regulujących ich relacje z państwem. Tytułem przykładu, Kościół Ewangelicko-Augsburski oczekuje już prawie 4 lata na nowelizację „swojej” ustawy z 1994 r., w wersji uzgodnionej w załączniku do porozumienia Biskupa Kościoła z Ministrem Administracji i Cyfryzacji z 16 października 2015 r.
- Pilnego i trwałego rozwiązania wymaga sygnalizowany od lat m. in. przez Kościół Adwentystów Dnia Siódmego, czy wyznawców religii mojżeszowej, problem organizowania w soboty niektórych egzaminów państwowych (np. lekarskiego). Powinien być brany pod uwagę albo termin od poniedziałku do czwartku (piątek to dzień modłów w meczecie wyznawców islamu), albo wyznaczenie terminu dodatkowego, traktowanego równorzędnie z pierwszym.
- Docelowego wprowadzenia w Kodeksie Pracy wymaga koncepcja przedstawiona w połowie lat 90. XX w. przez Kościół Ewangelicko-Metodystyczny, polegająca na przyznaniu każdemu pracownikowi dodatkowego jednego dnia wolnego w każdym roku kalendarzowym, do wykorzystania przede wszystkim – choć nie tylko – dla wyznawców wyznań mniejszościowych, których święta religijne nie są dniami ustawowo wolnymi od pracy. Dotyczyć to może np. ogółu chrześcijan w kontekście Wielkiego Piątku, wyznawców judaizmu w święto Jom Kippur, tudzież wyznawców islamu w kontekście święta Ramadan-Bajram. Taka legislacja służy wolności człowieka, w kontekście prawa do samorealizacji potrzeb religijnych, bez kolizji z państwowym porządkiem prawnym. Ponadto, skoro np. w państwie o jednym z najniższych poziomów praktyk religijnych w Europie, jakim jest Republika Czeska, Wielki Piątek jest od niedawna dniem wolnym od pracy i nauki, to może warto rozważyć powrót do inicjatywy ustawodawczej w tej kwestii z 22 lipca 1999 r. (ponadpartyjnej grupy posłów), którą referował wówczas w Sejmie RP poseł Edward Wende. Taki projekt, mógłby zyskać wsparcie m.in. Konferencji Episkopatu Polski (z zachowaniem art. 9 ust. 2 konkordatu, czyli w porozumieniu ze Stolicą Apostolską) i Polskiej Rady Ekumenicznej, po konsultacjach społecznych i dobrym przygotowaniu OSR, czyli Oceny Skutków Regulacji, w tym ich strony finansowej.
- Opowiadam się za utrzymaniem „klauzuli sumienia” w przypadku zawodów lekarza, pielęgniarki i położnej, wyrażając sprzeciw wobec prób jej rozszerzenia na np. farmaceutów. Albowiem farmaceuta nie leczy, a sprzedaje dopuszczone prawnie do obrotu leki, operując w sferze działalności usługowej. Tego typu projekt forsowany na Słowacji, spotkał się w 2005 r. z negatywną opinią Sieci Niezależnych Ekspertów Prawnych Unii Europejskiej, wskutek której m. in., nie nadano mu dalszego biegu. Farmaceuta nie powinien decydować o sprzedawaniu leków zapisanych przez lekarza. Ten punkt dotyczy co prawda prawa medycznego ale ma także istotny wymiar światopoglądowy.
- W ustawie o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, która 17 maja br. będzie obchodziła swoje 30-lecie, można byłoby — z myślą o specyfice Kościołów protestanckich, uregulować kwestię ochrony nienaruszalności tajemnicy duszpasterskiej. Sformułowanie to, mogłoby przyjąć takie przykładowe brzmienie –
„Gwarantuje się nienaruszalność tajemnicy duszpasterskiej, rozumianej jako treść rozmów prowadzonych z osobą duchowną, obdarzoną szczególnym zaufaniem rozmówcy, który zastrzega traktowanie poruszonych w tej rozmowie zagadnień jako tajemnicy duszpasterskiej.
Bliższe regulacje dotyczące ochrony tajemnicy duszpasterskiej zawarte są w przepisach wewnętrznych tych związków wyznaniowych, które uznają istnienie takiego rozwiązania”.
Śladem unormowań dotyczących tajemnicy spowiedzi, powyższa kwestia mogłaby znaleźć odzwierciedlenie w Kodeksie Postępowania Karnego i innych regulacjach proceduralnych. Inicjatorem wniosku legislacyjnego w tej materii mogłaby być Polska Rada Ekumeniczna.
- Również w noweli do wskazanej wyżej ustawy o gwarancjach, powinien być ujęty postulat rejestru osób prawnych związków wyznaniowych, o charakterze ogólnodostępnym, ze względu m.in. na bezpieczeństwo obrotu prawnego. Rejestr ten powinien być prowadzony przez ministra właściwego do spraw wyznań religijnych. Zawarte byłyby w nim informacje dotyczące np. nazwy wyznaniowej osoby prawnej, jej siedziby, czy też o osobach uprawnionych do reprezentowania tychże instytucji. Szczegóły mogłyby zostać zawarte w rozporządzeniu wskazanego wyżej ministra, wydanego na podstawie upoważnienia zawartego w tej nowelizowanej ustawie.
- Niezwykle istotna jest sprawa nadania skutków cywilnoprawnych małżeństw zawieranych w formie wyznaniowej w odniesieniu do związków wyznaniowych, nie posiadających „swojej” ustawy. Metodę, którą należałoby zastosować w takich sytuacjach, zaproponował i opisał prof. Tadeusz J. Zieliński z Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, w artykułach naukowych swojego autorstwa.
- Na podstawie rozporządzenia, które jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa, wydanego przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, a nie na podstawie porozumień z Polskim Radiem S.A. oraz Telewizją Polską S.A., powinna być w przyszłości uregulowana kwestia m.in. zasad i czasu antenowego obecności kościołów i innych związków wyznaniowych w mediach publicznych, zarówno na poziomie ogólnopolskim, jak i w ramach ośrodków regionalnych. Obecna praktyka pokazuje dobitnie, że mniejszościowe związki wyznaniowe są wypierane z publicznej przestrzeni medialnej, co jest w sprzeczności z ustawowo określoną misją mediów publicznych, o której tak interesująco pisał nieżyjący już polski medioznawca i ekspert Rady Europy m.in. w tej kwestii – Karol Jakubowicz.
- Należy wyrazić rozczarowanie, iż obecnie władze naszego państwa, tak mocno werbalnie deklarujące ochronę prześladowanych chrześcijan w świecie, w momencie, gdy pojawiła się możliwość udowodnienia swoich intencji, nie zgłosiły gotowości udzielenia azylu dla Pakistanki Asii Bibi oraz jej rodziny. Ta kwestia powinna być w przyszłości przedmiotem znaczącej troski przede wszystkim dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W tym celu, należałoby utworzyć przy tym resorcie stałą grupę kontaktową z udziałem m.in. Pomocy Kościołowi w Potrzebie, Open Doors, Wspólnoty Św. Idziego, Polskiej Rady Ekumenicznej, czy Aliansu Ewangelicznego.
Reasumując: najbardziej optymalną formułą opisującą wzajemne relacje między Państwem a Kościołem rzymskokatolickim, innymi Kościołami i związkami wyznaniowymi, jest zdanie włoskiego polityka liberalnego z II połowy XIX w. — Camillo Cavoura — „Wolny Kościół w wolnym Państwie”. Adaptując je do realiów końca drugiej dekady XXI w. mówię – wolne wyznania religijne, w wolnym, neutralnym światopoglądowo państwie, stawiającym na rozdział religii od państwa, otwartym na współpracę i dialog w służbie wolnemu człowiekowi, w wolnym społeczeństwie.
dr hab. Paweł A. Leszczyński jest ekspertem prawa wyznaniowego, autorem książek z zakresu prawa, politologii i historii, jest wykładowcą Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wielkopolskim oraz sekretarzem Oddziału Gorzowskiego Polskiej Rady Ekumenicznej
Galeria