Proszą papieża o pomoc
- 26 września, 2007
- przeczytasz w 1 minutę
Negocjująca wymianę więźniów z partyzantami FARC (Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii) parlamentarzystka Piedad Córdoba (zdj.), ujawniła w Caracas, że rodziny porwanych wkrótce spotkają się z Benedyktem XVI, aby prosić go o pomoc. Wśród przetrzymywanych znajdują się również uprowadzeni w 2003 roku trzej obywatele USA, którzy pracowali dla firmy zakontraktowanej przez Pentagon. Przebywające w Caracas rodziny zakładników chcą spotkać się z Hugo Chavezem, prezydentem Wenezueli i głównym negocjatorem […]
Negocjująca wymianę więźniów z partyzantami FARC (Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii) parlamentarzystka Piedad Córdoba (zdj.), ujawniła w Caracas, że rodziny porwanych wkrótce spotkają się z Benedyktem XVI, aby prosić go o pomoc. Wśród przetrzymywanych znajdują się również uprowadzeni w 2003 roku trzej obywatele USA, którzy pracowali dla firmy zakontraktowanej przez Pentagon.
Przebywające w Caracas rodziny zakładników chcą spotkać się z Hugo Chavezem, prezydentem Wenezueli i głównym negocjatorem ewentualnej wymiany 45 więźniów na 500 bojówkarzy FARC. W negocjacjach uczestniczy również rząd francuski, ponieważ jedna z uprowadzonych osób, była kandydatka na prezydenta Kolumbii, Ingrid Betancourt, posiada również francuskie obywatelstwo.
Z rodzinami zakładników ma się spotkać przewodniczący rzymskokatolickiej Konferencji Episkopatu Wenezueli, abp Luis Augusto Castro, i sekretarz Komisji ds. Pokoju i Pojednania w Kolumbii, ks. Dario Echeverri.
W wystąpieniu dla TV Telesur pani Córdoba podkreśliła, że istnieją wielkie oczekiwania wobec roli, jaką w wymianie więźniów mogliby odegrać Chavez i papież Benedykt XVI.