Społeczeństwo

Samozwańczy Jezus z Syberii


Przed czter­na­sto­ma laty poli­cjant dro­gów­ki, Ser­gei Torop (na zdję­ciu), poczuł Boże wezwa­nie i oświad­czył, że jest rein­kar­na­cją Jezu­sa. W taki oto spo­sób poja­wił się na Sybe­rii nowy Mesjasz, któ­ry speł­nił zapo­wiedź swo­je­go powtór­ne­go przyj­ścia, a jego głów­ny­mi apo­sto­ła­mi są roz­cza­ro­wa­ni rosyj­scy inte­lek­tu­ali­ści. Repor­te­rzy nie­miec­kie­go cza­so­pi­sma „Der Spie­gel” poje­cha­li odwie­dzić nowe­go „Jezu­sa” w jego sybe­ryj­skiej sie­dzi­bie, zwa­nej „Mia­stem Słoń­ca”, w pobli­żu Kra­sno­jar­sku, gdzie żyje oko­ło 100 […]


Przed czter­na­sto­ma laty poli­cjant dro­gów­ki, Ser­gei Torop (na zdję­ciu), poczuł Boże wezwa­nie i oświad­czył, że jest rein­kar­na­cją Jezu­sa. W taki oto spo­sób poja­wił się na Sybe­rii nowy Mesjasz, któ­ry speł­nił zapo­wiedź swo­je­go powtór­ne­go przyj­ścia, a jego głów­ny­mi apo­sto­ła­mi są roz­cza­ro­wa­ni rosyj­scy inte­lek­tu­ali­ści.

Repor­te­rzy nie­miec­kie­go cza­so­pi­sma „Der Spie­gel” poje­cha­li odwie­dzić nowe­go „Jezu­sa” w jego sybe­ryj­skiej sie­dzi­bie, zwa­nej „Mia­stem Słoń­ca”, w pobli­żu Kra­sno­jar­sku, gdzie żyje oko­ło 100 zwo­len­ni­ków Toro­pa. Co nie­dzie­lę aby usły­szeć nauki mistrza­wie­lu nowych uczniów przy­by­wa na spo­tka­nie, cza­sem pie­szo z bar­dzo dale­ka.

Według „Jezu­sa” żyje­my w 44 roku ery kwia­tu, bo wła­śnie tyle ma aktu­al­nie lat Torop. Kie­dy koń­czy swo­ją prze­mo­wę, wszy­scy znaj­du­ją­cy się wokół nie­go klę­ka­ją zgod­nie z ist­nie­ją­cym tam ści­słym porząd­kiem. Jego apo­sto­ła­mi są byli żoł­nie­rze radziec­cy i inte­lek­tu­ali­ści. Do jego wyznaw­ców nale­ży rów­nież spo­ro mło­dzie­ży.

Pewien mło­dy nie­miec, zapy­ta­ny przez repor­te­ra „Der Spie­gel”, wyznał swo­ją wia­rę w mistrza opo­wia­da­jąc, jak to Torop, w jed­nej chwi­li, uzdro­wił go z żołąd­ko­wej infek­cji. Rzecz­nik Toro­pa, Igor Nowi­kow, opo­wia­dał rów­nież o innych podob­nych przy­pad­kach.

Repor­te­rzy „Der Spie­gel” uda­li się też do domu Toro­pa, gdzie spo­tka­li dwie jego żony, z któ­rych jed­na ma 44 lata, a dru­ga 16. W domu prze­by­wa­ła też piąt­ka jego dzie­ci. Na pyta­nie repor­te­rów, w jaki spo­sób odkrył, że jest rein­kar­na­cją Jezu­sa, Torop odpo­wie­dział: „Głę­bo­kie emo­cje. Ale na to nie ist­nie­je wytłu­ma­cze­nie”.

Ale­xan­der Dvor­kin, spe­cja­li­sta od sekt wywo­dzą­cych się z pra­wo­sław­ne­go Kościo­ła Rosji, w wywia­dzie dla­an­giel­skie­go „The Obse­rver”, stwier­dził, że w przy­pad­ku sek­ty Toro­pa skoń­czy się wszyst­ko gru­po­wym samo­bój­stwem. Tak się jed­nak dotąd nie sta­ło, a Andrei Zhi­ga­lov, któ­ry zro­bił na temat sek­ty film doku­men­tal­ny dla BBC, odrzu­cił taką moż­li­wość powia­da­jąc: „On nie jest szar­la­ta­nem. Nie mogę sobie wyobra­zić, aby ludzie, któ­rzy z nim miesz­ka­ją popeł­ni­li samo­bój­stwo, bowiem wyglą­da­ją na tak bar­dzo szczę­śli­wych, zdro­wych i opty­mi­stycz­nych”.

To nie jest pierw­szy przypadek,gdy na Sybe­rii poja­wia się tego typu „pro­rok”. Wystar­czy przy­po­mnieć tutaj oso­bę Raspu­ti­na, któ­ry rów­nież obja­wił się z tajem­ni­czych, olbrzy­mich prze­strze­ni Sybe­rii, gdzie ludzie żyją zagu­bie­ni w swo­ich wio­skach i osie­dlach, w twar­dym kli­ma­cie, posia­da­jąc­czę­sto głę­bo­ką wia­rę, któ­ra obda­rza ich sil­nym magne­ty­zmem, tak że pew­ne­go dnia czu­ją się powo­ła­ny­mi przez Boga i rusza­ją do miast jako paste­rze ludzi lub jako szar­la­ta­ni.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.