Sekty satanistyczne w Hiszpanii

Księ­ża rzym­sko­ka­to­lic­cy w Hisz­pa­ni cią­gle prze­trze­ga­ją przed wzro­stem sekt o cha­rak­te­rze sata­ni­stycz­nym, któ­re czę­sto spra­wia­ją wra­że­nie nie­win­nych, orga­ni­zu­jąc rado­sne spo­tka­nia, tań­ce i zaba­wy. W Hisz­pa­nii dzia­ła ponad 50 sekt sata­ni­stycz­nych, któ­re mają ok. 6 tysię­cy człon­ków. Księ­ża biją na alarm, ponie­aż licz­ba sekt rośnie z każ­dym dniem. Madryt, Bar­ce­lo­na i Valen­cia są mia­sta­mi z naj­więk­szą licz­bą sekt sata­ni­stycz­nych. Potwier­dzo­no, że zarów­no sek­ta „Toro”, jak też „Her­ma­nos de Chan­gó” skła­da­ją ofia­ry z ludzi.

José Anto­nio For­tea, egzor­cy­sta i demo­no­log twier­dzi, że licz­ba sekt sata­ni­stycz­nych prze­kro­czy­ła już 100, z cze­go tyl­ko w Madry­cie i w oko­li­cy ma ich być oko­ło 30.

„Więk­szość sekst sata­ni­stycz­nych sta­ra się funk­cjo­no­wać w ukry­ciu. Są nie­zna­ne spo­łe­czeń­stwu, a naj­wy­żej tyl­ko pośród ogra­ni­czo­nej ilo­ści osób. Wolą dzie­lić się i utwo­rzyć następ­ne pod­gru­py, ani­że­li two­rzyć duże grupy,które cho­ciaż były­by sil­niej­sze, to jed­nak były­by rów­nież bar­dziej zagro­żo­ne ujaw­nie­niem ich tajem­nic i denun­cja­mi” powie­dział ksiądz Manu­el Guer­ra. Według nie­go wzrost licz­by sekt sata­ni­stycz­nych ma swo­je korze­nie „w głę­bo­kim kry­zy­sie zasad i war­to­ści zarów­no reli­gij­nych, jak i etycz­nych. Kry­zys ten jest pogłę­bio­ny jesz­cze bar­dziej przez kon­sump­cjo­nizm i seku­la­ry­za­cje pro­mo­wa­ne przez nie­któ­re rzą­dy Zachod­nie”.

Podob­ne oba­wy docho­dzą rów­nież z Włoch. Ksiądz Aldo Buona­iu­to, dyrek­tor tele­fo­nu zaufa­nia, poin­for­mo­wał w wywia­dzie dla „Fami­glia Cri­stia­na” o wzro­ście licz­by sekt sata­ni­stycz­nych, któ­re utwo­rzy­ły nawet „rynek kon­se­kro­wa­nych hostii”. Wytłu­ma­czył on, że sek­ty te prak­ty­ku­ją Czar­ne Msze, pod­czas któ­rych pro­fa­nu­ją ukra­dzio­ne hostie i uży­wa­ją tor­tur, a nawet nie­któ­re z nich prak­ty­ku­ją wam­pi­ryzm.

Duchow­ny opo­wia­da o przy­pad­ku pew­nej dziew­czy­ny, któ­ra donio­sła, że zosta­ła zapro­szo­na kie­dyś na zaba­wę w domu poza mia­stem, któ­ra wyglą­da­ła na nor­mal­ną, z muzy­ką, winem, itd. Nagle zaga­szo­no świa­tła i poja­wił się jakiś męż­czy­zna, któ­ry ją pobło­go­sła­wił, a następ­nie dotknął jej gło­wy, po czym stra­ci­ła świa­do­mość. Poda­no jej środ­ki usy­pia­ją­ce dla koni, a kie­dy się obu­dzi­ła nad ranem oka­za­ło się, że zosta­ła wie­lo­krot­nie zgwał­co­na.

Pod­sta­wą dzia­ła­nia sekt sata­ni­stycz­nych jest sprze­ciw wobec „fał­szy­wych słów Jezu­sa”. Ich ide­ałem jest cał­ko­wi­te znisz­cze­nie chrze­ści­jan. W fana­tycz­ny spo­sób ado­ru­ją Sza­ta­na, sto­su­jąc pra­nie mózgu. Ma ono miej­sce w róż­ny spo­sób, jak np. poprzez powta­rza­nie słów Ojcze Nasz na wspak, posłu­gi­wa­nie się odwró­co­ny­mi krzyż­mi oraz sym­bo­la­mi zwią­za­ny­mi ze śmier­cią. Sata­ni­ści uży­wa­ją nawet czę­ści ludz­kich zwłok w ozdo­bach, np. w pier­ścion­kach, bran­zo­let­kach, naszyj­ni­kach.