Siostry w obronie kurcząt

Holen­der­ska poli­cja aresz­to­wa­ła zakon­ni­cę, któ­ra nie chcia­ła wyja­wić miej­sca ukry­cia swo­ich 18 kur­cząt.

58 let­nia zakon­ni­ca, mat­ka Mary, zosta­ła oskar­żo­na o zła­ma­nie prze­pi­sów o ogra­ni­cze­niu prze­miesz­cza­nia dro­biu. Prze­pi­sy te mają zapo­bie­gać roz­sze­rza­niu się epi­de­mii pta­siej gry­py.

Gospo­dar­stwo rol­ne klasz­to­ru w Asten było ruty­no­wo kon­tro­lo­wa­ne przez funk­cjo­na­riu­szy inspek­cji sani­tar­nej. Mie­li za zada­nie zba­dać stan kur­cząt hodo­wa­nych przez zakon­ni­ce.

Mat­ka Mary odmó­wi­ła jed­nak wyda­nia kur­cząt w ręce inspek­to­rów. Odmó­wi­ła rów­nież poda­nia infor­ma­cji na temat miej­sca, w któ­rym znaj­du­ją się kur­cza­ki.

Inspek­to­rzy wezwa­li wobec tego poli­cję, któ­ra zatrzy­ma­ła do wyja­śnie­nia mat­kę Mary. Zabra­no ją na pobli­ski komi­sa­riat w Ven­lo.

Pozo­sta­łe sio­stry w klasz­to­rze stwier­dzi­ły szyb­ko, iż mat­ka Mary może zostać w aresz­cie tyl­ko przez trzy dni, nie ujaw­ni­ły więc rów­nież miej­sca poby­tu kur­cząt i towa­rzy­szy­ły mat­ce Mary swą modli­twą.

Sio­stra Makry­na stwier­dzi­ła – „Wyśle­my nasze kur­cza­ki na dłu­gie waka­cje. Sza­nu­je­my każ­de życie, nawet jeśli jest to życie tyl­ko małe­go kur­cza­ka i nie może­my pozwo­lić by wła­dze znisz­czy­ły je z powo­dów czy­sto eko­no­micz­nych”.