Terrorystyczny protestantyzm
- 25 czerwca, 2008
- przeczytasz w 1 minutę
Algierski minister ds. religijnych, Bouabdalá Ghoulam Allah, powiedział, że fenomen Kościołów protestanckich, który wzbudził polemikę w ostatnich miesiącach, jest “nowym terroryzmem przybyłym z zagranicy” i “zagrożeniem dla społeczeństwa algierskiego”. Oświadczenie ministra opublikował dziennik Echourouk. Minister porównał chrześcijaństwo protestanckie do szyityzmu z lat osiemdziesiątych, który chciał zakorzenić się w niektórych regionach Algierii. Władze Algierii uważają, że protestanci przedsięwzięli kampanię prozelityzmu w ich kraju, starając się założyć […]
Algierski minister ds. religijnych, Bouabdalá Ghoulam Allah, powiedział, że fenomen Kościołów protestanckich, który wzbudził polemikę w ostatnich miesiącach, jest “nowym terroryzmem przybyłym z zagranicy” i “zagrożeniem dla społeczeństwa algierskiego”. Oświadczenie ministra opublikował dziennik Echourouk.
Minister porównał chrześcijaństwo protestanckie do szyityzmu z lat osiemdziesiątych, który chciał zakorzenić się w niektórych regionach Algierii.
Władze Algierii uważają, że protestanci przedsięwzięli kampanię prozelityzmu w ich kraju, starając się założyć nieautoryzowane miejsca kultu. Minister Ghoulam Allah zaznaczył jednak, że tej kampanii nie prowadzą Kościoły, które znajdują się w Algierii już od czasów uzyskania przez ten kraj niepodległości (np. rzymskokatolicki), ale chodzi o “kampanię protestancką” przybywającą z zagranicy. Według niego protestanci w rzeczywistości nie chcą nawrócić Algierczyków na chrześcijaństwo, ale ich zamiarem jest sianie konfliktów wewnątrz rodzin i plemion, co z kolei mogłoby doprowadzić do wojny domowej.