Tropiciel kryminalnego chrześcijaństwa skończył 80 lat — Karlheinz Deschner
- 25 maja, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Znany polskim czytelnikom, z wielotomowej edycji „Kryminalna historia chrześcijaństwa“, niemiecki autor Karlheinz Deschner obchodził w minioną niedzielę swoje 80. urodziny. Twórczość Deschnera obejmuje ponad 15 tys. stron książkowych, na których z bezwzględną ostrością wypomina Kościołom chrześcijańskim kryminogenny charakter. Dla Deschnera chrześcijaństwo jest w swej instytucjonalnej postaci „kryminalną instytucją“, dla której ważniejsza jest „władza, władza, władza“ niż duchowe korzenie. Według Deschnera […]
Znany polskim czytelnikom, z wielotomowej edycji „Kryminalna historia chrześcijaństwa“, niemiecki autor Karlheinz Deschner obchodził w minioną niedzielę swoje 80. urodziny. Twórczość Deschnera obejmuje ponad 15 tys. stron książkowych, na których z bezwzględną ostrością wypomina Kościołom chrześcijańskim kryminogenny charakter. Dla Deschnera chrześcijaństwo jest w swej instytucjonalnej postaci „kryminalną instytucją“, dla której ważniejsza jest „władza, władza, władza“ niż duchowe korzenie.
Według Deschnera przekazywanie relgiijnych treści służyło Kościołom dla powiększenia ich władzy, wpływów politycznych oraz materialnego dobrobytu. Wprawdzie Deschner krytykuje przede wszystkim Kościół Rzymskokatolicki, to także inne Kościoły nie zostały przez niego pominięte. Dwa miesiące temu Deschner ukończył prace nad ósmym już tomem „Kryminalnej historii chrześcijaństwa“, obejmującego okres od niewoli awiniońskiej rzymskich papieży aż do augsburskiego pokoju religijnego z 1555 roku. Zgodnie z zapowiedzią cykl będzie składać się z 10 tomów.Deschner mieszka we frankońskiej miejscowości Hassfurt, niedaleko Bamberga. Prasa donosi, że w 1952 roku został ekskomunikowany przez biskupa Würzburga za zawarcie związklu małżeńskiego w Kościele Ewangelicko-Luterańskim. Specjalnością Deschnera jest tropnienie wszelkich możliwych wypaczeń i nadużyć, jakie pojawiały się w historii chrześcijaństwa. Oprócz wspomnianej „Kryminalnej historii“ Deschner jest autorem wielu innych książek analizujących problem seksualności w Kościele, zagadnienia dogmatyczne, a także kontrowersyjne tematy z najnowszej historii Kościoła, jak np. książka poświęcona związkom Watykanu z Mussolinim, Franco, Hitlerem i Pavelicem.
W środowisku naukowym ksiązki Deschnera nie cieszą się zbyt wielkim uznaniem. Kilkakrotnie wytykano Deschnerowi niewybaczalne uproszczenia, jendostronność w korzystaniu ze źródeł lub historyczne nieścisłości. Wśród krytyków Deschnera jest nawet katolicki teolog z Tybingi ks. prof. Hans Küng.Piszę z wrogości, ponieważ historia tych, o których piszę uczyniła ze mnie wroga – mówi Deschner. W odpowiedzi na te słowa rzymskokatolicki historyk Kościoła z Bamergu, Georg Denzler odpowiada: „Taka motywacja nie może być nigdy podstawą dla poważnej historiografii.“
Karlheinz Deschner wzbudza wiele emocji i to bardzo skrajnych: od zachwytu ludzi zdystansowanych lub wrogo nastawionych do chrześcijaństwa po zniesmaczenie teologów i wielu naukowców. Pewne jest jednak, że obok twórczości Deschnera nikt nie może przejść obojętnie. Ludger Lütkehaus, profesor literatury Uniwersytetu we Freiburgu powiedział, że główną zasługą Deschnera jest to, że wskazał na przemoc w chrześcijaństwie, prowokując do historycznej, a zarazem teologicznej refleksji: Co stało się z chrześcijaństwem, które na początku było religią miłości, a w miarę upływu czasu stawało się religią przemocy?
foto: dpa