Społeczeństwo

Tropiciel kryminalnego chrześcijaństwa skończył 80 lat — Karlheinz Deschner


Zna­ny pol­skim czy­tel­ni­kom, z wie­lo­to­mo­wej edy­cji „Kry­mi­nal­na histo­ria chrze­ści­jań­stwa“, nie­miec­ki autor Karl­he­inz Desch­ner obcho­dził w minio­ną nie­dzie­lę swo­je 80. uro­dzi­ny. Twór­czość Desch­ne­ra obej­mu­je ponad 15 tys. stron książ­ko­wych, na któ­rych z bez­względ­ną ostro­ścią wypo­mi­na Kościo­łom chrze­ści­jań­skim kry­mi­no­gen­ny cha­rak­ter. Dla Desch­ne­ra chrze­ści­jań­stwo jest w swej insty­tu­cjo­nal­nej posta­ci „kry­mi­nal­ną insty­tu­cją“, dla któ­rej waż­niej­sza jest „wła­dza, wła­dza, wła­dza“ niż ducho­we korze­nie. Według Desch­ne­ra […]


Zna­ny pol­skim czy­tel­ni­kom, z wie­lo­to­mo­wej edy­cji „Kry­mi­nal­na histo­ria chrze­ści­jań­stwa“, nie­miec­ki autor Karl­he­inz Desch­ner obcho­dził w minio­ną nie­dzie­lę swo­je 80. uro­dzi­ny. Twór­czość Desch­ne­ra obej­mu­je ponad 15 tys. stron książ­ko­wych, na któ­rych z bez­względ­ną ostro­ścią wypo­mi­na Kościo­łom chrze­ści­jań­skim kry­mi­no­gen­ny cha­rak­ter. Dla Desch­ne­ra chrze­ści­jań­stwo jest w swej insty­tu­cjo­nal­nej posta­ci „kry­mi­nal­ną insty­tu­cją“, dla któ­rej waż­niej­sza jest „wła­dza, wła­dza, wła­dza“ niż ducho­we korze­nie.

Według Desch­ne­ra prze­ka­zy­wa­nie rel­giij­nych tre­ści słu­ży­ło Kościo­łom dla powięk­sze­nia ich wła­dzy, wpły­wów poli­tycz­nych oraz mate­rial­ne­go dobro­by­tu. Wpraw­dzie Desch­ner kry­ty­ku­je przede wszyst­kim Kościół Rzym­sko­ka­to­lic­ki, to tak­że inne Kościo­ły nie zosta­ły przez nie­go pomi­nię­te. Dwa mie­sią­ce temu Desch­ner ukoń­czył pra­ce nad ósmym już tomem „Kry­mi­nal­nej histo­rii chrze­ści­jań­stwa“, obej­mu­ją­ce­go okres od nie­wo­li awi­nioń­skiej rzym­skich papie­ży aż do augs­bur­skie­go poko­ju reli­gij­ne­go z 1555 roku. Zgod­nie z zapo­wie­dzią cykl będzie skła­dać się z 10 tomów.Desch­ner miesz­ka we fran­koń­skiej miej­sco­wo­ści Hass­furt, nie­da­le­ko Bam­ber­ga. Pra­sa dono­si, że w 1952 roku został eks­ko­mu­ni­ko­wa­ny przez bisku­pa Würz­bur­ga za zawar­cie związ­klu mał­żeń­skie­go w Koście­le Ewan­ge­lic­ko-Lute­rań­skim. Spe­cjal­no­ścią Desch­ne­ra jest trop­nie­nie wszel­kich moż­li­wych wypa­czeń i nad­użyć, jakie poja­wia­ły się w histo­rii chrze­ści­jań­stwa. Oprócz wspo­mnia­nej „Kry­mi­nal­nej histo­rii“ Desch­ner jest auto­rem wie­lu innych ksią­żek ana­li­zu­ją­cych pro­blem sek­su­al­no­ści w Koście­le, zagad­nie­nia dogma­tycz­ne, a tak­że kon­tro­wer­syj­ne tema­ty z naj­now­szej histo­rii Kościo­ła, jak np. książ­ka poświę­co­na związ­kom Waty­ka­nu z Mus­so­li­nim, Fran­co, Hitle­rem i Pave­li­cem.

W śro­do­wi­sku nauko­wym ksiąz­ki Desch­ne­ra nie cie­szą się zbyt wiel­kim uzna­niem. Kil­ka­krot­nie wyty­ka­no Desch­ne­ro­wi nie­wy­ba­czal­ne uprosz­cze­nia, jen­do­stron­ność w korzy­sta­niu ze źró­deł lub histo­rycz­ne nie­ści­sło­ści. Wśród kry­ty­ków Desch­ne­ra jest nawet kato­lic­ki teo­log z Tybin­gi ks. prof. Hans Küng.Piszę z wro­go­ści, ponie­waż histo­ria tych, o któ­rych piszę uczy­ni­ła ze mnie wro­ga – mówi Desch­ner. W odpo­wie­dzi na te sło­wa rzym­sko­ka­to­lic­ki histo­ryk Kościo­ła z Bamer­gu, Georg Den­zler odpo­wia­da: „Taka moty­wa­cja nie może być nigdy pod­sta­wą dla poważ­nej histo­rio­gra­fii.“

Karl­he­inz Desch­ner wzbu­dza wie­le emo­cji i to bar­dzo skraj­nych: od zachwy­tu ludzi zdy­stan­so­wa­nych lub wro­go nasta­wio­nych do chrze­ści­jań­stwa po znie­sma­cze­nie teo­lo­gów i wie­lu naukow­ców. Pew­ne jest jed­nak, że obok twór­czo­ści Desch­ne­ra nikt nie może przejść obo­jęt­nie. Lud­ger Lüt­ke­haus, pro­fe­sor lite­ra­tu­ry Uni­wer­sy­te­tu we Fre­ibur­gu powie­dział, że głów­ną zasłu­gą Desch­ne­ra jest to, że wska­zał na prze­moc w chrze­ści­jań­stwie, pro­wo­ku­jąc do histo­rycz­nej, a zara­zem teo­lo­gicz­nej reflek­sji: Co sta­ło się z chrze­ści­jań­stwem, któ­re na począt­ku było reli­gią miło­ści, a w mia­rę upły­wu cza­su sta­wa­ło się reli­gią prze­mo­cy?

foto: dpa

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.