Urban obraził Jana Pawła II
- 25 stycznia, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
20 tysięcy złotych: grzywny na taką karę skazał warszawski Sąd Okręgowy Jerzego Urbana. Sędzia Barbara Laskowska uznała, że redaktor naczelny “Nie” świadomie obraził papieża. Opublikowanie akurat w czasie pielgrzymki Jana Pawła II do Polski, artykułu pt. “Obwoźne sado-maso” było “świadomym i taktycznym posunięciem oraz zamierzoną prowokacją Jerzego Urbana”. Zdaniem sądu nagromadzenie epitetów odnoszących się do papieża było tak duże, że świadczy to o maksymalnym nasileniu złej woli oskarżonego. […]
20 tysięcy złotych: grzywny na taką karę skazał warszawski Sąd Okręgowy Jerzego Urbana. Sędzia Barbara Laskowska uznała, że redaktor naczelny “Nie” świadomie obraził papieża.
Opublikowanie akurat w czasie pielgrzymki Jana Pawła II do Polski, artykułu pt. “Obwoźne sado-maso” było “świadomym i taktycznym posunięciem oraz zamierzoną prowokacją Jerzego Urbana”. Zdaniem sądu nagromadzenie epitetów odnoszących się do papieża było tak duże, że świadczy to o maksymalnym nasileniu złej woli oskarżonego. Epitetów było tak wiele, że przekroczyło to nawet nateżenie, w niesłynącym z dobrego smaku tygodniku “Nie”.
Laskowska stwierdziła, że prawo do krytyki nie może oznaczać zgody na znieważanie. Jej zdaniem polski Sąd Najwyższy uznawał już, że wolność wypowiedzi nie ma charakteru absolutnego, a krytyka osób publicznych nie może naruszać ich czci. Także Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzeka, iż “wolność prasy doznaje czasem ograniczeń w imię ochrony wolności jednostki”.
Obrońca Jerzego Urbana już zapowiedział apelację od wyroku. Dodał, że nie liczy na powodzenie apelacji, ale będzie się odwoływał nawet do Strasburga. Apelacji nie wyklucza prokurator Maria Grabska-Taczanowska.
Sam Urban uznał, że wyrok świadczy o “sklerykalizowaniu wymiaru sprawiedliwości”.