US Air Force w ogniu oskarżeń
- 13 października, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Siły powietrzne USA, stojąc w obliczu pozwu sądowego o dyskryminację, wycofały dokument pozwalający kapelanom wojskowym na ewangelizację niewierzących funkcjonariuszy US Air Force. Chodzi o kodeks etyczny duchownych wojskowych, który od ośmiu tygodni krążył wśród uczniów Szkoły Kapelanów Sił Powietrznych. Jeden z jego punktów mówi, że “nie będę uprawiał prozelityzmu wśród wyznawców innych religii, lecz rezerwuję sobie prawo do ewangelizowania osób bezwyznaniowych”.Autorem kodeksu jest prywatna […]
Siły powietrzne USA, stojąc w obliczu pozwu sądowego o dyskryminację, wycofały dokument pozwalający kapelanom wojskowym na ewangelizację niewierzących funkcjonariuszy US Air Force. Chodzi o kodeks etyczny duchownych wojskowych, który od ośmiu tygodni krążył wśród uczniów Szkoły Kapelanów Sił Powietrznych. Jeden z jego punktów mówi, że “nie będę uprawiał prozelityzmu wśród wyznawców innych religii, lecz rezerwuję sobie prawo do ewangelizowania osób bezwyznaniowych”.
Autorem kodeksu jest prywatna organizacja międzywyznaniowa, Krajowa Konferencja Służby w Siłach Zbrojnych (National Conference on Ministry to the Armed Forces — NCMAF), desygnująca do służby kapelanów wojskowych w armii USA. Chociaż więc nie jest to oficjalny dokument Departamentu Obrony USA, to jednak fakt jego kolportowania w szkole Sił Powietrznych może — zdaniem rabina Arnolda Resnicoffa — sprawiać wrażenie, że jest on wyrazem oficjalnej polityki dowództwa. Rabin Resnicoff jest emerytowanym kapelanem marynarki wojennej, oraz specjalnym doradcą sekretarza Sił Powietrznych (wiceminister obrony, odpowiedzialny za ten rodzaj broni).
Bezpośrednim powodem zdystansowania się dowództwa US Air Force od “kodeksu etycznego” jest pozew sądowy, złożony w sądzie federalnym Nowego Meksyku przez oficera lotnictwa Michaela Weinsteina. Oskarża on obecne kierownictwo Akademii Sił Powietrznych o wywieranie nacisku na kadetów, by konwertowali do chrześcijańskich wyznań ewangelikalnych. Cała służba lotnictwa wojskowego stanęła zaś pod zarzutem systematycznej dyskryminacji religijnej. Wśród złożonych wraz z pozwem dowodów jest m. in. artykuł New York Times z 12 lipca br., cytujący następującą wypowiedź gen. brygady Cecila R. Richardsona: “nie będziemy uprawiać prozelityzmu, ale rezerwujemy sobie prawo do ewangelizowania osób bezwyznaniowych”. Jest to niemal dokładny cytat z kodeksu etycznego kapelanów.
“Weinsteinowi może się to nie podobać, ale praca ewangelikalnego kapelana polega na ewangelizowaniu” — skomentował pozew sądowy Tom Minnery, chrześcijański działacz społeczny. “Podlega ona ochronie Pierwszej Poprawki do konstytucji, gwarantującej wolność praktykowania religii”.
::Przeczytaj również: Modlitwa nie dla Sił Powietrznych