Znów najwyższa pora na Cud
- 24 grudnia, 2013
- przeczytasz w 1 minutę
W wieczór Wigilii Bożego Narodzenia zasiądziemy w gronie swoich najbliższych przy choince i podzielimy się opłatkiem, obdarujemy się prezentami i pośpiewamy kolędy. I jest to piękne o ile święto Bożego Narodzenia nie skończy się tylko na tym a ewentualne niedoskonałości Wigilii nie zepsują nastroju na resztę świętowania. Czasami można odnieść wrażenie, że święta Bożego Narodzenia skupiają się jedynie na tym jednym, jedynym “szczególnym” dniu czyli Wigilii — w który to wieczór […]
W wieczór Wigilii Bożego
Narodzenia zasiądziemy w gronie swoich najbliższych przy choince i podzielimy
się opłatkiem, obdarujemy się prezentami i pośpiewamy kolędy. I jest to piękne
o ile święto Bożego Narodzenia nie skończy się tylko na tym a ewentualne
niedoskonałości Wigilii nie zepsują nastroju na resztę świętowania. Czasami
można odnieść wrażenie, że święta Bożego Narodzenia skupiają się jedynie na tym
jednym, jedynym “szczególnym” dniu czyli Wigilii — w który to wieczór
nawet ekrany telewizorów przesładzają “rodzinną” atmosferą.
Kiedy po raz kolejny słyszy się w
Wigilię o tych niepowtarzalnych, rodzinnych Świętach można zapomnieć, że Syn
Boży urodził się nie w domu i wielopokoleniowej rodzinie ale w szopie i oprócz
Rodziców powitali Go tylko nieokrzesani pasterze. Tak więc być może bliżsi
prawdziwej “atmosfery Świąt” będzie Ci z nas, którzy obchodzić je będą
w przypadkowym towarzystwie i niekoniecznie miłym.
Czytelnikom ekumenizm.pl życzę
niniejszym by zachowali wiarę, miłość i nadzieję na Cud.