Błogosławieństwo bez podtekstu
- 24 lutego, 2010
- przeczytasz w 1 minutę
Błogosławieństwo udzielone przez patriarchę Moskwy i Wszechrusi, Cyryla, przeszłemu prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi nie miało podtekstu politycznego – stwierdził rzecznik prasowy Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (Patriarchatu Moskiewskiego) bp Oleksandr (Drabynko). Zdaniem bpa Oleksandra przyjmując błogosławieństwo nowy prezydent pragnął wyrazić swa łączność z Cerkwią, do której należy. Hierarcha zauważył tu różnicę w stosunku do kościelnej polityki byłego prezydenta, Wiktora Juszczenki, który za swej kadencji usilnie zabiegał o względy przedstawicieli […]
Błogosławieństwo udzielone przez patriarchę Moskwy i Wszechrusi, Cyryla, przeszłemu prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi nie miało podtekstu politycznego – stwierdził rzecznik prasowy Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (Patriarchatu Moskiewskiego) bp Oleksandr (Drabynko).
Zdaniem bpa Oleksandra przyjmując błogosławieństwo nowy prezydent pragnął wyrazić swa łączność z Cerkwią, do której należy. Hierarcha zauważył tu różnicę w stosunku do kościelnej polityki byłego prezydenta, Wiktora Juszczenki, który za swej kadencji usilnie zabiegał o względy przedstawicieli różnych wyznań.
Niezależni reprezentanci UKP (MP) uznają za dziwne, że UKP (Patriarchatu Kijowskiego) uważa, iż przyszłego prezydenta błogosławił przedstawiciel Cerkwi innego państwa i doszukują się w tym geście podtekstu politycznego. Jak ocenia bp Oleksandr błogosławieństwo nie ma takiego charakteru oraz związku z przynależnością państwową, sam Kościół jest bowiem w swej istocie czymś ponad-państwowym i ponad-narodowym. Hierarcha zwrócił uwagę na przewrotność takiego podejścia do sprawy, bowiem, gdyby rzymskokatolickiego prezydenta błogosławił papież nikt tego czynu nie traktowałby w kategoriach politycznych.